Takie wnioski płyną z przeprowadzonych przez PFR TFI badań oraz jego raportu „Motywacja do oszczędzania i uczestnictwa w Pracowniczych Planach Kapitałowych". Swoje badania PFR TFI przeprowadziło w grupie osób zatrudnionych w dużych firmach (zatrudniających co najmniej 250 pracowników), które dołączyły do PPK jako pierwsze, jesienią 2019 r. Celem badania było poznanie metod oszczędzania przez Polaków na emeryturę oraz postrzeganych przez nich wad i zalet różnych metod gromadzenia i inwestowania środków.
Banki najpopularniejsze
– Nasze badania pokazują, że już 75 proc. Polaków oszczędza z myślą o przyszłości.To dobra wiadomość, zwłaszcza, że osoby, które odkładają dodatkowe środki na emeryturę, zazwyczaj robią to regularnie – mówi Ewa Małyszko, prezes zarządu PFR TFI. – Jednocześnie preferujemy proste i dobrze znane metody oszczędzania, takie jak lokaty bankowe. Rzadziej decydujemy się na korzystanie z produktów emerytalnych, jak PPK i PPE bądź IKE lub IKZE. Stronimy zaś od inwestowania naszych pieniędzy, co wynika głównie z wysokiego skomplikowania instrumentów dostępnych na rynku finansowym oraz niezrozumienia tego, jak działają, np. fundusze inwestycyjne czy giełda – dodaje.
Najczęściej wybieraną przez Polaków formą oszczędzania na emeryturę jest deponowanie pieniędzy w banku – taką formę deklaruje aż 42 proc. badanych. W opinii respondentów to bezpieczna metoda, gwarantująca wprawdzie niski, ale pewny zysk. Jak jednak pokazują dane, pieniądze zdeponowane w bankach tracą realnie na wartości ze względu na to, że stopa inflacji od wielu miesięcy przewyższa oferowane oprocentowanie lokat i depozytów.
Mniejszą popularnością cieszą się produkty emerytalne. Co czwarty badany (24 proc.) deklaruje uczestnictwo w pracowniczych planach kapitałowych, a 16 proc. osób odkłada pieniądze w ramach pracowniczych planów emerytalnych (PPE). Z dodatkowych programów emerytalnych takich jak IKE lub IKZE korzysta 14 proc. przyszłych emerytów. Respondenci wskazują liczne zalety wymienionych wyżej produktów emerytalnych. Istotny jest dla nich realny wpływ, jaki mają na sposób obracania pieniędzmi, np. możliwość wyboru instytucji finansowej, której je powierzą. Ważna jest także możliwość dziedziczenia środków oraz uzyskanie ulg podatkowych, jak to ma miejsce w przypadku korzystania z IKZE czy IKE. Wśród wad tych rozwiązań wymieniają przede wszystkim niemożność wcześniejszego wycofania środków bez straty części zgromadzonych pieniędzy.
16 proc. ankietowanych jako formę zabezpieczenia wybrało polisy ubezpieczeniowe.