Jak wynika z badań „Analiza rynku KEP w Polsce", opracowanych przez prof. Arkadiusza Kawę z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu, obecnie Polski rynek przesyłek ekspresowych wart jest ok. 5,7 mld zł.

Za 77 proc. wartości rodzimego sektora KEP odpowiada czterech operatorów kurierskich, przy czym największy udział ma francuskie DPD (ok. 30 proc.). Rafał Nawłoka, prezes tej firmy w Polsce, wskazuje, że w 2017 r. spółka doręczyła aż o 23 proc. więcej przesyłek niż w 2016 r. (w sumie 126 mln szt.). - Nasze przychody w tym czasie zwiększyły się o 19 proc. Wyniki te zawdzięczamy ciągłemu wzrostowi popularności e-commerce – komentuje.

Jak podkreśla, ciekawym faktem jest to, że pomimo ciągłego wzrostu polskiej branży KEP, wciąż zauważalny jest jej niewielki udział w europejskim rynku. Jego wartość to bowiem aż 83 mld euro (rynek KEP na naszym kontynencie rozwija się w tempie ok. 4-5 proc. w skali roku).

Rafał Nawłoka nie ma wątpliwości, że duża dynamika na rodzimym rynku utrzyma się. - W ciągu najbliższych kilku lat będziemy świadkami dalszych, systematycznych wzrostów i dostosowywania oferty do potrzeb odbiorców. Coraz powszechniejsze stają się nie tylko szybkie i precyzyjne usługi, ale także rozwiązania zwiększające komfort mieszkańców miast - samochody i rowery elektryczne, czy punkty nadań i odbiorów lub samych odbiorów - wylicza Nawłoka.