Jak poinformowało na swojej stronie internetowej MSW Hiszpanii, w operacji zatrzymania dżihadystów wzięły udział siły bezpieczeństwa Królestwa Marokańskiego oraz Europol.

Mężczyźni, którzy pochodzili z Maroka, od lat współpracowali z radykalnym ugrupowaniem powiązanym z Al-Kaidą. Mieli oni między innymi poszukiwać ochotników „do utworzenia państwa islamskiego poprzez świętą wojnę”.

Z informacjami przekazanych przez hiszpańskie MSW wynika, że werbowane przez dżihadystów kobiety były osobami podatnymi na wpływy. Szukano osób o niskim wykształceniu oraz takich, które łatwo poddają się manipulacji. Chcąc, aby werbowane kobiety przyjęły za swój cel walkę z ugrupowaniem terrorystycznym, poddawano je indoktrynacji. Miały się one godzić między innymi na poligamiczne związki małżeńskie oraz zostawanie matkami przyszłych bojowników islamskich.

Śledztwo w tej sprawie zostało wszczęte, gdy wykryto strukturę organizacyjną bliską Al-Kaidzie. Jej filie funkcjonowały w różnych krajach.

Jeden z zatrzymanych mężczyzn przybył dwa lata temu na wyspę Gran Canaria jako nielegalny imigrant. Drugi przyjechał w zeszłym tygodniu do Melilli, aby odnowić swoje pozwolenie na pobyt.