Policjanci poprosili kobietę, aby się zatrzymała i pokazała swoje dokumenty. Kiedy jednak kobieta zignorowała polecenie, zauważyli, że ma przy sobie domowej roboty bombę. Wtedy policjanci oddali strzał ostrzegawczy, a kobieta zdetonowała urządzenie - relacjonuje agencja Interfax.

"The Guardian" przypomina, że w Czeczenii w ostatnich latach, pod rządami Ramzana Kadyrowa, panuje względny spokój. Jednocześnie podkreśla, że tendencje separatystyczne w tej republice doprowadziły w latach 90-tych i na początku XXI wieku do dwóch wojen w Czeczenii.

Z kolei w sierpniu doszło do serii ataków na cele policyjne w Czeczenii. Odpowiedzialność za ataki wzięło na siebie Daesh.