Zatrzymania w Open-Net

Cztery osoby: dwóch zarządzających byłą spółką telekomunikacyjną z NewConnect oraz dwie osoby z firmy podwykonawczej zatrzymało CBA. Chodzi o dotację ze środków UE na budowę sieci Internetu.

Publikacja: 03.10.2018 18:28

Zatrzymania w Open-Net

Foto: CBA

Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że jego delegatura w Katowicach prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzenia w latach 2013-2015 przez katowicką spółkę Open-Net blisko 10 mln zł unijnej dotacji na budowę sieci szerokopasmowego dostępu do Internetu na terenie 29 miejscowości w województwach łódzkim i śląskim.

W charakterze podejrzanych zatrzymano dwóch zarządzających i dwóch przedstawicieli podwykonawców spółki - czytamy w komunikacie. Do zatrzymań doszło w Katowicach, Mysłowicach, okolicach Włocławka oraz w jednej z miejscowości powiatu chrzanowskiego.

O historii dotacji dla Open-Net, w tym rozwiązaniu umowy przez CPPC, pisaliśmy dwa lata temu.

Nowością są doniesienia CBA, że przy uzyskiwaniu dotacji, spółka miała posłużyć się poświadczającą nieprawdę i nierzetelną dokumentacją.

Zatrzymane osoby doprowadzono do siedziby Prokuratury Krajowej w Katowicach, gdzie - jak podaje CBA - usłyszały zarzuty m.in. wyłudzenia środków finansowych w kwocie ponad 10 mln złotych z dotacji, doprowadzenia kilkunastu swoich obligatariuszy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie ok. 1 mln zł oraz tzw. prania pieniędzy.

Decyzją sądu prezes spółki i członek rady nadzorczej trafili do aresztu - podano.

Dofinansowanie zostało uzyskane z Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007-2013 za pośrednictwem instytucji wdrażającej programy europejskie (obecnego Centrum Projektów Polska Cyfrowa).

Śledztwo prowadzi katowickie CBA pod nadzorem Śląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

Open-Net to spółka akcyjna notowana przez kilka lat na tzw. małej giełdzie, czyli NewConnect. W 2017 roku zarząd Giełdy Papierów Wartościowych wykluczył jej akcje z notowań.

Ostatnim sprawozdaniem opublikowanym przez telekomunikacyjną firmę był raport za I kwartał 2017 r., w którym wykazano 900 zł przychodu, a strata netto prawie 120 tys. zł.

"Z uwagi na złożony przez jednego z wierzycieli spółki wniosek o ogłoszenie upadłości wszelkie działania zmierzające w kierunku poprawy sytuacji spółki zostały wstrzymane. Z uwagi na powyższe spółka w okresie pierwszych trzech miesięcy 2017 roku nie generowała przychodów|" - można było przeczytać.

10 kwietnia ub.r. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód w Katowicach, X Wydział Gospodarczy oddalił wniosek o ogłoszenie upadłości obejmującej likwidację majątku Open-Netu, ponieważ firma nie miała środków na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego.

Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało, że jego delegatura w Katowicach prowadzi śledztwo w sprawie wyłudzenia w latach 2013-2015 przez katowicką spółkę Open-Net blisko 10 mln zł unijnej dotacji na budowę sieci szerokopasmowego dostępu do Internetu na terenie 29 miejscowości w województwach łódzkim i śląskim.

W charakterze podejrzanych zatrzymano dwóch zarządzających i dwóch przedstawicieli podwykonawców spółki - czytamy w komunikacie. Do zatrzymań doszło w Katowicach, Mysłowicach, okolicach Włocławka oraz w jednej z miejscowości powiatu chrzanowskiego.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Koniec niemieckiego raju? Hiszpańskie wyspy mówią dość pijackim imprezom
Biznes
Biały Dom przyśpiesza pomoc dla Ukrainy. Nadciągają Patrioty, Bradley’e i Javelin’y
Biznes
Start zapisów do Poland Business Run
Biznes
Cybernetyczna wojna nęka firmy i instytucje
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Biznes
Kierunek zielone miasta. Inwestorzy szansą dla metropolii