Jesień w branży gier może być gorąca

Co najmniej kilkanaście gier stworzonych przez studia notowane na warszawskiej giełdzie trafi na rynek w najbliższych miesiącach. Jeśli będą udane, mogą dalej napędzać hossę w tej branży, choć nie brak opinii, że wyceny są już niepokojąco wysokie.

Aktualizacja: 24.09.2018 21:28 Publikacja: 24.09.2018 21:00

Jesień w branży gier może być gorąca

Foto: pexels.com

W poniedziałek notowania większości producentów gier z GPW taniały, ale w tym roku ich kapitalizacja wzrosła średnio aż o 44 proc. Branża wygrywa więc z szerokim rynkiem o 54 pkt proc. Zdania co do dalszego potencjału notowań twórców gier są podzielone. Dużo będzie zależało od tego, jak poradzą sobie ich premiery. A tych w najbliższych miesiącach brakować nie będzie.

Karty właśnie odkryło The Farm 51, które finiszuje z grą „World War 3". Datę premiery tzw. wczesnego dostępu na platformie Steam ustalono na 19 października. W tym roku notowania gliwickiego studia mocno poszły w górę. Upublicznienie daty premiery zostało przez inwestorów wykorzystane do realizacji zysków. W poniedziałek po południu kurs spadał o 4 proc.

Poniedziałek nie był też łaskawym dniem dla akcjonariuszy CD Projektu. Jego walory taniały o ponad 3 proc. Oczekiwanie na premierę „Cyberpunka" wywindowało w tym roku wycenę do niemal 19 mld zł. Kiedy gra pojawi się na rynku? W tej kwestii spółka nadal milczy. Natomiast podała terminy premier dwóch innych produkcji. „Wojna krwi: Wiedźmińskie opowieści" w wersji na komputery PC zadebiutuje 23 października na platformie GOG, a wersje na konsole PlayStation 4 oraz Xbox One – 4 grudnia. Z kolei „Gwint" pojawi się 23 października (wersja PC na platformie GOG) i 4 grudnia (wersja na konsole PlayStation 4 i Xbox One).

Rynek gier jest podzielony na segment mobilny, komputerów PC i konsoli. Najszybciej rośnie ten pierwszy, ale coraz mocniej na znaczeniu zyskują też konsole – szczególnie Nintendo. Nie dziwi więc fakt, że polskie studia chcą popłynąć na tej fali. 11 bit studios zapowiedziało wydanie wersji gier „This War of Mine", „Beat Cop", „Moonlighter" oraz „Children of Morta" na Nintendo Switch. Jako pierwsza zapewne pojawi się „This War of Mine".

– Nie podawaliśmy jeszcze daty premiery tej gry. Produkt jest gotowy (ma już certyfikację Nintendo), więc na pewno będzie to IV kwartał 2018 r. – informuje Dariusz Wolak, odpowiadający w 11 bit studios za relacje inwestorskie. Dodaje, że o dacie decyduje dział marketingu, który musi znaleźć „okienko", żeby gra nie zderzyła się z premierą typu AAA (duże gry wysokobudżetowe).

Rosnące zainteresowanie segmentem gier zaowocowało zmianami w instrumentach pochodnych. 24 września GPW wprowadziła do obrotu kontrakty m.in. na akcje PlayWaya i Ten Square Games.

Więcej czytaj w „Parkiecie"

W poniedziałek notowania większości producentów gier z GPW taniały, ale w tym roku ich kapitalizacja wzrosła średnio aż o 44 proc. Branża wygrywa więc z szerokim rynkiem o 54 pkt proc. Zdania co do dalszego potencjału notowań twórców gier są podzielone. Dużo będzie zależało od tego, jak poradzą sobie ich premiery. A tych w najbliższych miesiącach brakować nie będzie.

Karty właśnie odkryło The Farm 51, które finiszuje z grą „World War 3". Datę premiery tzw. wczesnego dostępu na platformie Steam ustalono na 19 października. W tym roku notowania gliwickiego studia mocno poszły w górę. Upublicznienie daty premiery zostało przez inwestorów wykorzystane do realizacji zysków. W poniedziałek po południu kurs spadał o 4 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Krzysztof Gawkowski: Nikt nie powinien mieć TikToka na urządzeniu służbowym
Biznes
Alphabet wypłaci pierwszą w historii firmy dywidendę
Biznes
Wielkie firmy zawierają sojusz kaucyjny. Wnioski do KE i UOKiK
Biznes
KGHM zaktualizuje strategię i planowane inwestycje
Biznes
Rośnie znaczenie dobrostanu pracownika