Były doradca Putina zmarł gwałtowną śmiercią, nie na zawał

Michaił Lesin, nazywany "twórcą aparatu proputinowskiej propagandy", zmarł w 2015. Teraz poznajemy nowe fakty, jak do tego doszło.

Publikacja: 11.03.2016 15:45

Michaił Lesin. Fot. S. Ilntsky

Michaił Lesin. Fot. S. Ilntsky

Foto: picture-alliance/dpa

Ubiegłoroczna śmierć Michaiła Lesina w waszyngtońskim hotelu owiana była tajemnicą. Dopiero teraz ujawniono szczegóły sekcji zwłok, z których wynika, że przyczyną były ciosy w głowę. Informację podało Biuro Ekspertyz Medycznych w Waszyngtonie.

Michaił Lesin przez długie lata ściśle współpracował z Władimirem Putinem. Nazywano go nawet "głównym budowniczym aparatu putinowskiej propagandy". Dotychczas, jako przyczynę jego śmierci podawano zawał serca, teraz jednak okazało się, że sprawa jest bardziej skomplikowana. Amerykańskie media, z "Washinghton Post" na czele, podają za stołecznymi lekarzami: Michaił Lesin otrzymał ciosy w głowę.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1238
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1237
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1236
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1235
Świat
Wielka geopolityczna gra: Indie, migracja i handel światowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama