Aktualizacja: 23.12.2018 20:00 Publikacja: 23.12.2018 20:00
Akcja ratunkowa w czeskiej Stonawie pod Karwiną
Foto: PAP, Andrzej Grygiel
Jastrzębski Alpex, który prowadził prace przygotowawcze w kopalni ČSM Sever w Stonawie pod Karwiną, to jedna z polskich firm podwykonawczych, które pracują dla czeskiej spółki górniczej OKD. W czwartek wybuch metanu na poziomie 900 w tej kopalni zabił co najmniej 13 górników, 10 ranił. 12 śmiertelnych ofiar to pracownicy Alpeksu, którzy przygotowywali ścianę pod wydobycie. Prokuratura Okręgowa w Gliwicach wszczęła śledztwo.
– To była ściana zbrojona. Dwa miesiące temu montowaliśmy tam taśmy, którymi miał iść urobek. Też robiła to polska firma – mówi nam pan Mateusz, sztygar z kopalni Sever. Dziś pracuje dla innej firmy z Polski, która wykonuje prace górnicze dla OKD, wcześniej pracował dla Alpeksu. – Pracuję dla Czechów, bo trudno dostać się do kopalni w Polsce. Polskie spółki podwykonawcze lepiej nam tu płacą. Praca jest mniej nerwowa, wolniejsza, choć pracuje się w soboty – dodaje.
Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił „największy w historii” pakiet sankcji antyrosyjskich. Jego celem jest zwiększeni...
Zgodnie z oczekiwaniami nowym prezesem Polskiej Grupy Zbrojeniowej został Adam Leszkiewicz. Wygrał konkurs, któr...
Adam Leszkiewicz zrezygnował z pełnienia funkcji prezesa zarządu Grupy Azoty - podała spółka. Leszkiewicz w złoż...
USA i Wielka Brytania podpiszą nową umowę handlową, RPP tnie stopy procentowe, co może ożywić rynek mieszkaniowy...
NASK stworzył system do elektronicznego zarządzania dokumentacją. – Przekazanie go samorządom jest jak wrzucenie...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas