„Ten znaczny wzrost jest wyraźnie napędzany przez reklamy telewizyjne finansowane przez powodów, które jak się ocenia wzrosły niemal dwukrotnie w III kwartale wobec całego I półrocza. Jednakże liczba procesów nie mówi niczego o ich zasadności" — oświadczył Bayer, który w 2018 r. kupił producenta tego środka chwastobójczego, Monsanto za 63 mld dolarów.
Grupa z Leverkusen dodała, że w dalszym ciągu jest konstruktywnie zaangażowana w procedurę nakazaną jej przez sędziego federalnego z Kalifornii.
Powszechnie oczekuje się, że w końcu Bayer doprowadzi do ugody, aby zlikwidować tę falę pozwów, analitycy szacują, że koszty takiego porozumienia wyniosą od 8 do 12 mld dolarów — pisze Reuter
Akcje firmy straciły ok. 30 proc. od sierpnia, gdy ława przysięgłych w Kalifornii uznała w pierwszym procesie, że Monsanto powinna była ostrzegać przed przypuszczalnymi zagrożeniami zachorowania na raka z powodu używania pestycydów z glifosatem w rodzaju Roundupa.
Bayer pozostaje na stanowisku, że organy nadzoru i rozległe badania naukowe uznały glifosat za bezpieczny, liczy, że sądy II instancji w Stanach uchylą werdykty tych pierwszych albo znacznie obniżą przyznane odszkodowania po kilkadziesiąt milionów dolarów każdemu powodowi.