Do zdarzenia doszło podczas lotu z miasta Chartum w Sudanie na lotnisko Hamad w Doha.

Pół godziny po rozpoczęciu lotu piloci zauważyli, że do kokpitu Boeinga 737 dostał się kot. Załoga próbowała złapać czworonoga, jednak próba okazała się nieskuteczna. Pilocie podjęli decyzję o zawróceniu.

Obsługa lotu nie wie, w jaki sposób kot dostał się na pokład samolotu. Prawdopodobnie doszło do tego w hangarze.

Nie był to pierwszy tego rodzaju przypadek. W 2004 roku kot zaatakował pilota linii Brussels Airlines. Również wtedy załoga postanowiła awaryjnie lądować.

Więcej: Onet.pl