Żółte kamizelki sparaliżują Francję. W sobotę protest przeciwko cenom paliw

Coraz więcej wskazuje na to, że 17 listopada może być dniem, w którym całkowicie sparaliżowany zostanie ruch na drogach Francji.

Aktualizacja: 16.11.2018 20:20 Publikacja: 16.11.2018 19:46

Mapa miejsc, gdzie odbywać się będą blokady dróg we Francji

Mapa miejsc, gdzie odbywać się będą blokady dróg we Francji

Foto: google maps

Protestujący, nazywający siebie "gilets jaunes" (żółte kamizelki), mają zablokować drogi i wywołać chaos w ruchu drogowym we Francji w sobotę 17 listopada. To sposób na wyrażenie niezadowolenia z powodu rosnących cen paliwa i podatków.

Protesty stały się symbolem podziału między francuską elitą w Paryżu - m.in. prezydentem Emmanuelem Macronem - a biedniejszymi osobami, które najbardziej dotykają wzrosty cen paliw.

W filmie wideo, który został szeroko rozpowszechniony w internecie, hipnoterapeuta z Bretanii Jacline Mouraud powiedział: "W demokracji jesteśmy szefami, a oni (politycy) są pracownikami. Nie powinni o tym zapomnieć".

Inicjatywa protestu jest oddolna i w dużej mierze zyskuje popularność dzięki mediom społecznościowym. Wiele stron na Facebooku, które zostały utworzone dla pojedynczych manifestacji, wskazuje, że skala zakłóceń w ruchu może być ogromna. W niektórych blokadach dróg deklarują wziąć udział tysiące osób.

Np. w Dordogne prefektura już ostrzegła kierowców, aby nie wyjeżdżali na drogi, chyba że jest to absolutnie konieczne. Władze departamentu ostrzegają także protestujących, że policja będzie dbać o to, by drogi były przejezdne dla pojazdów ratunkowych. Wezwały demonstrantów do pokazania "ducha odpowiedzialności i ostrożności w podejmowanych działaniach, w celu uniknięcia jakiegokolwiek incydentu".

Na czym będą polegały protesty? Wiele grup "żółtych kamizelek" postanowiło skoncentrować się na blokowaniu przy pomocy ciężarówek i przyczep strategicznych rond, zlokalizowanych na obrzeżach miast. Oznacza to, że dostęp do centrów miast będzie mocno utrudniony, a ruch samochodowy mógłby zostać znacznie spowolniony. Minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner obiecał jednak, że interweniuje w przypadku "całkowitej blokady".

Francuska policja ma prawo "ewakuować siłą wszelkie nieautoryzowane protesty, które utrudniają ruch drogowy". Sprawcy przestępstw mogą ponieść do dwóch lat więzienia i 4 500 euro grzywny.

Popularne rozwiązanie to także blokowanie skrzyżowań, poprzez nieustanne przechodzenie pieszych przez zebry. Policja ma w tej sprawie związane ręce - luka w przepisach powoduje, że takie protesty są legalne, ponieważ zawsze pierwszeństwo na przejściach mają pieszy.

Jedna z lokalnych grup protestacyjnych zażartowała, że jeśli ktoś zapyta, co właściwie "żółte kamizelki" robią, odpowiedzą, że "szukają pracy". To nawiązanie do pamiętanej we Francji kontrowersyjnej porady Macrona dla młodego ogrodnika, który przypadkiem zagaił go z pretensją, że nie może znaleźć pracy. Francuski prezydent odpowiedział mu, że mógłby mu znaleźć pracę "po prostu przechodząc przez ulicę".

Dowiedz się więcej: Zapytali na ulicy Macrona jak Komorowskiego: Jak żyć bez pracy?

Nie jest wykluczone, że protesty przeciwko rosnącym cenom paliw potrwają dłużej, niż jeden dzień. Niektórzy liderzy protestu zapowiadają, że przygotowują się do blokowania lotnisk, granic, portów, kolei i rafinerii. Wśród lotnisk, które zostały wskazane do blokowania, znajdują się porty lotnicze Beauvais pod Paryżem, w Bordeaux i w Tuluzie.

Protestujący, nazywający siebie "gilets jaunes" (żółte kamizelki), mają zablokować drogi i wywołać chaos w ruchu drogowym we Francji w sobotę 17 listopada. To sposób na wyrażenie niezadowolenia z powodu rosnących cen paliwa i podatków.

Protesty stały się symbolem podziału między francuską elitą w Paryżu - m.in. prezydentem Emmanuelem Macronem - a biedniejszymi osobami, które najbardziej dotykają wzrosty cen paliw.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Aleksander Dugin i faszyzm w rosyjskim szkolnictwie wyższym
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Społeczeństwo
Dubaj pod wodą. "Spadło tyle deszczu, ile pada przez cały rok"
Społeczeństwo
Kruszeje optymizm nad Dnieprem. Jak Ukraińcy widzą koniec wojny?
Społeczeństwo
Walka z gwałtami zakończyła się porażką. Władze zamykają więzienie w USA
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Społeczeństwo
5 milionów osób o krok od śmierci głodowej. Kryzys humanitarny w Sudanie