Przez 10 lat Roy Palmer nie miał kontroli nad nogami. Mężczyzna z Gloucester w Anglii cierpiał na stwardnienie rozsiane. Choroba powodowała nieprawidłowe przekazywanie impulsów nerwowych z mózgu.
49-latek przez lata poruszał się na wózku inwalidzkim. W ubiegłym roku usłyszał o nowatorskiej metodzie leczenia, która dawała nadzieję na przywrócenie dawnej sprawności.
Zabieg polegał na przeszczepieniu szpiku kostnego. - Dwie osoby, które spróbowały takiego leczenia, wjechały do szpitala Sheffield na wózkach, a wyszły z niego na własnych nogach - powiedział Palmer.
Lekarze ostrzegali mężczyznę, że zabieg nadal uważany jest za eksperymentalny, jednak Palmer postanowił zaryzykować.
Pod koniec ubiegłego roku pacjent rozpoczął wyczerpującą terapię. Jak informuje BBC nie zawsze przynosi ona oczekiwany rezultat. Niesie za sobą ryzyko długoterminowej infekcji i niepłodności.