Jak informuje Polskie Radio, przewidywane za to maksymalne kary to rok więzienia i 10 tysięcy euro grzywny.

Ustawa wymierzona jest w żebraków, którzy w agresywny sposób wymuszają datki na ulicach, w pociągach, metrze czy na stacjach. Jej celem jest także zdyscyplinowanie nachalnych ulicznych sprzedawców róż, zapalniczek oraz innych gadżetów.

Kary nakładane mają być również na gangi, które czerpią zyski z żebractwa, często wykorzystując do tego osoby niepełnosprawne.

We włoskich miastach, w związku z falą migracji, przybysze z Afryki żebrzą przed niemal każdym supermarketem czy barem. Mimo że zwykle zachowują się spokojnie, przeszkadzają turystom i samym Włochom.

Trybunał Konstytucyjny w 1995 roku uznał projekt ustawy zakazującej żebrania za niezgodny z ustawą zasadniczą - podaje Polskie Radio.