Dietrich Weidmann, polityk Liberalnej Partii Zielonych, który sam - jak zapewnia - jest niepalący, zaskarżył do sądu w Zurychu wprowadzenie przez SBB częściowego zakazu palenia na peronach kolejowych w Zurychu, Bazylei i Nyonie.
Jego zdaniem zakaz jest "niewłaściwy" i narusza wolności obywatelskie.
- SBB nie ma prawa zakazywać ludziom palenia. (Spółka) powinna skoncentrować się na swojej działalności i nie działać jako guru w kwestiach zdrowia i moralności - powiedział Weidmann w rozmowie z "20 Minuten".
Zdaniem Weidmanna palenie w zamkniętych pomieszczeniach i budynkach stwarza zagrożenie dla zdrowia niepalących, ale zakazywanie palenia w miejscach publicznych, na otwartej przestrzeni - jego zdaniem - posuwa się za daleko i nie ma podstaw prawnych.
Tymczasem prawnik Thilo Pachmann wyjaśnia w rozmowie z "20 Minuten", że SBB ma prawo ustanawiać reguły obowiązujące na dworcach ale - co ciekawe - nie może nakładać kar za ich nieprzestrzeganie, chyba że otrzyma dodatkowe uprawnienia.