Rzecznik SOP podpułkownik Bogusław Piórkowski przyznał, że w Krakowie doszło do "zdarzenia drogowego z udziałem auta SOP". Podczas zawracania miało dojść do otarcia samochodu.

- Wina jest funkcjonariusza, który został ukarany mandatem przez policję - poinformował Piórkowski.

Za kierownicą pojazdu miał - według słów rzecznika - siedzieć "doświadczony kierowca, mający 7-letni staż w grupach ochronnych".

- Posiada uprawnienia, wszelkie szkolenia. Nie miało to wpływu na bezpieczeństwo osoby ochranianej - dodał rzecznik.

Rzecznik nie poinformował kto był w tym przypadku osobą ochranianą.