Prokuratura wyśledzi błąd lekarza

Sprawami zaniedbań w leczeniu zajmą się specjalne komórki w prokuraturach.

Aktualizacja: 09.05.2016 13:31 Publikacja: 09.05.2016 13:22

Prokuratura wyśledzi błąd lekarza

Foto: 123rf.com

To ukłon w stronę pacjentów, którym nawet przy ewidentnych błędach lekarskich trudno doczekać się sprawiedliwości.

Według nowego zarządzenia prokuratora krajowego w zależności od rodzaju szkody, jaką miał spowodować domniemany błąd w sztuce, sprawa trafi na odpowiedni szczebel. Przypadki najtrudniejsze, ze skutkiem śmiertelnym, będą badane przez prokuratury regionalne (dawniej apelacyjne), w których powstaną samodzielne działy ds. błędów medycznych. Sprawy mniejszego kalibru: narażenia chorego na niebezpieczeństwo „ciężkiego uszkodzenia ciała" zbadają prokuratury okręgowe. Zostanie też powołany koordynator ds. błędów medycznych w Prokuraturze Krajowej.

Skąd pomysł na komórki medyczne w prokuraturach?

– Takich spraw jest bardzo dużo, są skomplikowane, wymagają opinii ekspertów. Budzą emocje rodzin, ponieważ często dotyczą ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a nawet śmierci – mówi Maciej Kujawski z Prokuratury Krajowej.

W Prokuraturze Regionalnej w Warszawie dział ds. błędów medycznych jest gotowy. Będą w nim czterej śledczy, przejmą najtrudniejsze z ok. 50 postępowań medycznych, jakie toczą się na niższych szczeblach.

– Dzięki specjalizacji sprawy błędów medycznych będą wyjaśniane szybciej, sprawniej i z należytą rzetelnością – tłumaczy nam Andrzej Szeliga, szef Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

W kraju toczy się kilka tysięcy śledztw dotyczących błędów medycznych i fałszowania dokumentacji. Przybywa skarg – w 2005 r. do izb lekarskich wpłynęło ich 2,2 tys., w 2015 r. – 3,3 tys.

W ubiegłym roku do Biura Rzecznika Praw Pacjenta dotarło 100 sygnałów, jednak postępowań jest bardzo niewiele.

– W czterech sprawach wszczęłam postępowanie wyjaśniające. Trzy są w toku, w jednym przypadku stwierdziłam naruszenie praw pacjenta obejmujące sposób prowadzenia dokumentacji medycznej i fałszowanie podpisów zmarłej pacjentki – mówi Krystyna Kozłowska, rzecznik praw pacjenta.

Pozwy cywilne o odszkodowania też wnoszą nieliczni: w 2015 r. wpłynęły 753 takie sprawy do sądów okręgowych.

Zaniedbania w leczeniu trudno udowodnić. Brak winnych na przykład śmierci nienarodzonych bliźniaków w 2014 r., w szpitalu we Włocławku, które zmarły, zanim matce zrobiono cesarskie cięcie. Z dwóch szpitalnych aparatów USG zniknęły zapisy badań pacjentki. Prokuratura umorzyła śledztwo.

– Błędy lekarskie są najczęściej zamiatane pod dywan, władze nie są zainteresowane ich ujawnianiem i rozliczaniem – mówi dr Adam Sandauer ze Stowarzyszenia Pacjentów Primum Non Nocere.

Szacuje się, że w kraju wielkości Polski rocznie dochodzi do 20–30 tys. przypadków błędów i zdarzeń medycznych.

To ukłon w stronę pacjentów, którym nawet przy ewidentnych błędach lekarskich trudno doczekać się sprawiedliwości.

Według nowego zarządzenia prokuratora krajowego w zależności od rodzaju szkody, jaką miał spowodować domniemany błąd w sztuce, sprawa trafi na odpowiedni szczebel. Przypadki najtrudniejsze, ze skutkiem śmiertelnym, będą badane przez prokuratury regionalne (dawniej apelacyjne), w których powstaną samodzielne działy ds. błędów medycznych. Sprawy mniejszego kalibru: narażenia chorego na niebezpieczeństwo „ciężkiego uszkodzenia ciała" zbadają prokuratury okręgowe. Zostanie też powołany koordynator ds. błędów medycznych w Prokuraturze Krajowej.

Ochrona zdrowia
Ćwiek-Świdecka: Kobiety kupują pigułki „dzień po” jak wtedy, gdy nie było recept
Ochrona zdrowia
Gdańskie centrum sportu zamknięte do odwołania. Znaleziono groźną bakterię
Ochrona zdrowia
Rewolucja w kodeksie etyki lekarskiej? Wykreślone ma być jedno ważne zdanie
Ochrona zdrowia
Izabela Leszczyna: WOŚP nie ma nic wspólnego z wydolnością systemu ochrony zdrowia
Ochrona zdrowia
Sondaż. Polacy chcą skrócenia kolejek do lekarzy i lepszej opieki okołoporodowej