Marek Kobylański: pandemia matką wynalazków

Strach przed zakażeniem powoduje, że pojawiają się coraz to nowe rozwiązania ułatwiające kontakty, na przykład z wymiarem sprawiedliwości.

Publikacja: 27.08.2020 18:12

Marek Kobylański: pandemia matką wynalazków

Foto: AdobeStock

Pandemia mocno zadomowiła się w naszej rzeczywistości. Statystyki zakażeń są nadal stałym elementem wszystkich serwisów informacyjnych. Kto chce, może śledzić poczynania koronawirusa we wszelkich możliwych wariantach, wizualizacjach i regionach świata. Wszyscy zastanawiają się więc, jak dalej żyć: urzędy, firmy, zwykli obywatele, a także sądy.

Ostatnio w Sądzie Rejonowym Łódź-Śródmieście pokazano, że wirus nie tylko straszy, ale również generuje pomysły ułatwiające życie obywatelom i pracownikom sądu. Oto uruchomiono czat, który pozwala uzyskać podstawowe informacje związane ze sprawami sądowymi. To, co w wielu firmach z innych branż jest już od dawna oczywistą ścieżką kontaktu z klientem, w sądach testują dopiero w dobie koronawirusa.

Czytaj także: Czat w sądzie? To możliwe

Pandemia zmieniła zasady funkcjonowania całej gospodarki, obywateli, a także sądów. W salach rozpraw trzeba było wprowadzić zasady bezpieczeństwa sanitarnego. Nie wszystkim to się podoba – tak jak noszenie maseczek, o czym pisaliśmy ostatnio w „Rzeczpospolitej".

Koronawirus utrudnia codzienne funkcjonowanie wielu z nas, ale zmusza też do wprowadzania ułatwiających życie rozwiązań. To, co mogło już w polskich sądach czy urzędach działać od dawna, pojawiło się w nich, dopiero gdy kontakty międzyludzkie zdominowała pandemia. Dotychczas np. w informatycznym udogodnieniu kontaktów obywateli z administracją czy służbą zdrowia przeszkadzał m.in. brak pieniędzy czy odpowiednich przepisów, których przygotowanie grzęzło w uzgodnieniach i konsultacjach. A tymczasem wystarczył nowy wirus i tyle rzeczy można było zrobić prawie od ręki.

Kiedy pandemia się skończy i np. to, co można było załatwić na odległość, nadal będzie można tak załatwić, zobaczymy, jak duża dokonała się zmiana.

Petent na czacie z sądem

Pandemia mocno zadomowiła się w naszej rzeczywistości. Statystyki zakażeń są nadal stałym elementem wszystkich serwisów informacyjnych. Kto chce, może śledzić poczynania koronawirusa we wszelkich możliwych wariantach, wizualizacjach i regionach świata. Wszyscy zastanawiają się więc, jak dalej żyć: urzędy, firmy, zwykli obywatele, a także sądy.

Ostatnio w Sądzie Rejonowym Łódź-Śródmieście pokazano, że wirus nie tylko straszy, ale również generuje pomysły ułatwiające życie obywatelom i pracownikom sądu. Oto uruchomiono czat, który pozwala uzyskać podstawowe informacje związane ze sprawami sądowymi. To, co w wielu firmach z innych branż jest już od dawna oczywistą ścieżką kontaktu z klientem, w sądach testują dopiero w dobie koronawirusa.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona