Reklama

Krajowa Rada Sądownictwa ponownie o awansie Macieja Nawackiego na sędziego sądu okręgowego

Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie przeszedł pomyślnie konkurs o awans przed Krajową Radą Sądownictwa. Utrącił go jednak SN. Sprawa wraca więc do Rady.

Publikacja: 22.07.2020 19:37

Sędzia Maciej Nawacki

Foto: materiały prasowe

Agata Łukaszewicz

Reklama

– Na trwającym właśnie posiedzeniu KRS padł wniosek o podjęcie wiążącej uchwały w sprawie trybu odwoływania się do SN i NSA od uchwał Rady w sprawie awansu – mówi „Rzeczpospolitej" sędzia Leszek Mazur, przewodniczący KRS.

W czwartek Rada ma zabrać głos w sprawie sędziego Macieja Nawackiego. Czy ten przejdzie jeszcze raz konkurs w Radzie (z jej poparciem) i wygra z kontrkandydatami? Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie (zasłynął z podarcia projektów uchwał zgromadzenia sędziów tamtejszego sądu) miał awansować na sędziego sądu okręgowego. Poparła go w tej sprawie KRS.

Czytaj też: Szef KRS "wygadał się" ws. listy poparcia sędziego Nawackiego?

Na skutek odwołania Izba Kontroli Nadzwyczajnej SN uchyliła częściowo uchwałę KRS z lutego 2019 r. w sprawie nominowania pięciu sędziów do SO w Olsztynie.

Jak wynika z orzeczenia, Rada jeszcze raz będzie musiała rozpoznać kwestię powołania na to stanowisko sędziego Nawackiego. Odwołanie od uchwały KRS z 15 lutego 2019 r. złożyły bowiem dwie sędzie, które nie zostały wówczas nominowane na stanowiska sędziowskie w SO. Zaskarżyły ją w obu punktach.

Reklama

Pierwszy dotyczył powołania na stanowiska sędziowskie pięciu sędziów, wśród których znalazł się Maciej Nawacki, prezes SR w Olsztynie oraz członek Krajowej Rady Sądownictwa. Drugi – niepowołania pozostałych kandydatów, w tym skarżących. Po rozpatrzeniu odwołania przez SN uchwała została uchylona wobec sędziego Nawackiego oraz nienominowania skarżących. Powodem decyzji było m.in. nieuwzględnienie podczas obrad Rady wniosku o wyłączenie przewodniczącego KRS od rozpoznania sprawy, co mogło powodować konflikt interesów. W orzeczeniu SN pokreślono, że podjęto je, kierując się uchwałą siedmiu sędziów SN z 8 stycznia 2020 r., w którym ci uznali, że wyrok TSUE z 19 listopada 2019 r. powinien być wykonany w pełni, z poszanowaniem zasad naszej konstytucji. Z orzeczenia wynikało, że przy rozpatrywaniu odwołań od uchwał KRS SN może badać, w konkretnych sprawach, czy Rada jest organem niezależnym.