W dokumencie SN chwali się, iż w 2016 r. sędziowie (na koniec roku orzekało ich 83) rozpoznali więcej spraw niż wyniosła liczba spraw, które do SN w tym roku wpłynęły. – Tym samym zmniejszono, i tak stosunkowo niedużą, zaległość, a więc grupę spraw, które pozostały do rozpoznania z roku poprzedniego – zwracają uwagę sędziowie, zaznaczając jednocześnie, że w wielu z rozpoznawanych spraw spotykali się ze szczególnie trudnymi kwestiami prawnymi, w tym z problemami wynikającymi ze zmieniających się przepisów prawa. Ogółem w 2016 roku rozpatrzono 11427 spraw, a wpływ wyniósł łącznie 11102 spraw.
Średni czas rozpoznania sprawy w Sądzie Najwyższym to 7 miesięcy. – Nie odbiega to od wyników osiąganych przez inne Sądy Najwyższe w Europie – podkreślono w sprawozdaniu, dodając, iż wszystkie orzeczenia SN są publikowane i ogólnie dostępne. Dotyczy to także orzeczeń wydawanych w sprawach dyscyplinarnych
- Należy uznać, że w 2016 r. Sąd Najwyższy wykonywał swoje zadania sprawnie i na wysokim poziomie merytorycznym – podkreślono w komunikacie na stronie internetowej SN.
Sprawozdanie z działalności przedstawione zostanie w toku Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego w dniu 30 maja 2017 r., na które zaproszeni zostali między innymi Prezydent RP, Marszałkowie Sejmu i Senatu oraz Minister Sprawiedliwości.
W komunikacie podkreślono, iż sędziowie i pracownicy sądu są autorami licznych publikacji, aktywnie uczestniczą w konferencjach naukowych i pracy dydaktycznej. Formułują także rokrocznie postulaty co do zmian przepisów, wskazując na istniejące luki w prawie.