Sędziowie w stanie spoczynku: TK został praktycznie zlikwidowany

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku ostro skrytykowali organizację i funkcjonowanie Trybunału. Podkreślają, że TK stracił na znaczeniu i prestiżu, a także nie ma praktycznej możliwości wykonywania zadań i kompetencji przewidzianych w Konstytucji.

Aktualizacja: 11.02.2020 08:36 Publikacja: 11.02.2020 07:34

Trybunał Konstytucyjny

Trybunał Konstytucyjny

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

- Słuszne jest, niestety, wyrażane powszechnie przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny praktycznie został zlikwidowany - ocenili sędziowie.

Sędziowie TK w stanie spoczynku nie pominęli ostatniego przypadku procedowanej sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem i Prezydentem RP.

Czytaj także: Spór kompetencyjny między Sejmem i Sądem Najwyższym

Chodzi o skierowany przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek wniosek do TK o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem a Sądem Najwyższym oraz prezydentem a SN dotyczący statusu „nowych sędziów", pod kątem kompetencji prezydenta do definitywnego i nieodwołanego powoływania sędziów oraz prawa SN do tworzenia norm prawnych w tym zakresie.

Prawnicy wyraźnie skrytykowali wybór Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza na sędziów Trybunału.

Czytaj także: Pawłowicz, Piotrowicz i Stelina sędziami TK - Duda przyjął ślubowanie

- W pełnym składzie Trybunału, który ma wydać orzeczenie w tej sprawie, znajduje się dwoje niedawno wybranych sędziów, którzy brali aktywny udział w pracach legislacyjnych nad ustawą o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. Przepisy tej ustawy zajmują centralne miejsce w argumentacji wniosku o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego - wskazywali na nowo wybranych sędziów .

Zdaniem sędziów udział byłych posłów w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza w roli sędziego sprawozdawcy, jest ostentacyjnym naruszeniem prawa.

Treść oświadczenia

Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku stwierdzają z ubolewaniem, że działania organów władzy ustawodawczej i wykonawczej od 2015 r. oraz kierownictwa Trybunału Konstytucyjnego od 2017 r. doprowadziły do głębokiego upadku znaczenia i prestiżu tego organu konstytucyjnego, a także do praktycznej niemożności wykonywania przez niego zadań i kompetencji przewidzianych w Konstytucji. Słuszne jest, niestety, wyrażane powszechnie przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny praktycznie został zlikwidowany.

Do długiej listy przykładów naruszania prawa dotyczącego organizacji i funkcjonowania Trybunału Konstytucyjnego należy dodać ostatni, drastyczny przypadek procedowanej obecnie sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem i Prezydentem RP. W pełnym składzie Trybunału, który ma wydać orzeczenie w tej sprawie, znajduje się dwoje niedawno wybranych sędziów, którzy brali aktywny udział w pracach legislacyjnych nad ustawą o zmianie ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz niektórych innych ustaw. Przepisy tej ustawy zajmują centralne miejsce w argumentacji wniosku o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego.

Tak więc:

- Stanisław Piotrowicz przewodniczył Komisji Sprawiedliwości Sejmu 28 listopada 2017 r. i 6 grudnia 2017 r., a także kilkakrotnie wypowiadał się merytorycznie o projektowanej ustawie. W czasie II czytania projektu na posiedzeniu plenarnym Sejmu 6 grudnia 2017 r. wygłosił długie przemówienie popierające projekt.

- Krystyna Pawłowicz, która jest sędzią sprawozdawcą w sprawie przed Trybunałem, kilkakrotnie zabierała głos podczas posiedzenia Komisji Sprawiedliwości Sejmu 28 listopada 2017 r. Zarówno Krystyna Pawłowicz, jak i Stanisław Piotrowicz, głosowali 8 grudnia 2017 r. w III czytaniu za przyjęciem w całości projektu ustawy w brzmieniu z druku nr 2070, wraz z przyjętymi poprawkami, a zatem ustawy, którą obecnie mają oceniać jako sędziowie TK.

Należy przypomnieć, że stosownie do art. 39 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 30 listopada 2016 r. o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym:

Art. 39 ust. 2. Sędzia Trybunału podlega również wyłączeniu z udziału w rozpoznawaniu sprawy, jeżeli:

1)uczestniczył w wydaniu aktu normatywnego, orzeczenia, decyzji administracyjnej lub innego rozstrzygnięcia, o których mowa wust.1 pkt 1 i 2, i może wywołać to wątpliwości co do jego bezstronności; /.../

W przypadku, o którym mowa w ust. 2, sędziego Trybunału wyłącza się z udziału w rozpoznawaniu sprawy, jeżeli podmiot składający wniosek o wyłączenie uprawdopodobni istnienie okoliczności mogących wywołać wątpliwości co do jego bezstronności.

Udział dwóch wymienionych osób w składzie orzekającym Trybunału Konstytucyjnego, w tym zwłaszcza w roli sędziego sprawozdawcy, jest ostentacyjnym naruszeniem powołanych przepisów, także w świetle dotychczasowego orzecznictwa Trybunału (por. zwłaszcza postanowienie Trybunału z 17 lipca 2003 r., K 13/02).

Pod oświadczeniem podpisali się:

Stanisław Biernat, Teresa Dębowska-Romanowska, Lech Garlicki, Mirosław Granat, Wojciech Hermeliński, Adam Jamróz, Biruta Lewaszkiewicz-Petrykowska, Wojciech Łączkowski, Ewa Łętowska, Marek Mazurkiewicz, Andrzej Mączyński, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Ferdynand Rymarz, Andrzej Rzepliński, Marek Safjan, Jerzy Stępień, Piotr Tuleja, Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, Mirosław Wyrzykowski, Bohdan Zdziennicki, Andrzej Zoll, Marek Zubik.

- Słuszne jest, niestety, wyrażane powszechnie przekonanie, że Trybunał Konstytucyjny praktycznie został zlikwidowany - ocenili sędziowie.

Sędziowie TK w stanie spoczynku nie pominęli ostatniego przypadku procedowanej sprawy rzekomego, sztucznie wykreowanego, sporu kompetencyjnego między Sądem Najwyższym a Sejmem i Prezydentem RP.

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona