- Na podstawie dokonanych ustaleń, czynności Policji, pracy biegłych z Laboratorium Kryminalistycznego przy KWP w Krakowie wytypowano osobę podejrzewaną. Przeprowadzono czynności w miejscu zamieszkania osoby podejrzewanej w Krakowie oraz w Warszawie, gdzie mężczyzna przebywał w wynajmowanym mieszkaniu - informuje Mirosława Kalinowska - Zajdak z Prokuratury Okręgowej w Krakowie. 

List z groźbami dostał m.in. prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. Autor żądał dymisji prezydenta oraz groził mu śmiercią, jeśli tego nie zrobi. Dodatkowymi elementami nacisku były włożona do koperty amunicja oraz wydruk 16 zdjęć osób pełniących funkcji publiczne opatrzonym obramowaniem symbolizującym ociekającą krew. 

- Wyniki dotychczasowych czynności potwierdzą podejrzenia, iż korespondencja skierowana była nie tylko do Prezydenta Miasta Krakowa, lecz również do innych prezydentów miast, jak również do byłego prezydenta Lecha Wałęsy. W chwili obecnej trwają czynności zmierzające do zabezpieczenia kolejnego materiału dowodowego w tym zakresie, nie sposób wykluczyć dalszego rozszerzenia zarzutów stawianych podejrzanemu - twierdzi Kalinowska - Zajdak .

Prokuratura zleciła ekspertyzy i opinie kryminalistycznych z zakresu informatyki, balistyki, genetyki, daktyloskopii i badań dokumentów.

Nie wiadomo, co kierowało Przemysławem M.