W popularnej piosence przyjaciół z boiska było trzech: „skrzydłowy, bramkarz i łącznik".
Ja też mam trzech przyjaciół, przyjaciół z półki w księgarni. Prawników, cudzoziemców, w dodatku prawdziwych zawodowców... Ludzi, których książki polecam wszem wobec, a szczególnie znajomym.
Dzisiaj, bo wakacje w pełni, polecę moich ulubionych autorów czytelnikom „Rzeczy o prawie". Każdy jest z innego kraju, innej kultury prawnej i każdy pisze znakomite książki. Nie tylko powieści kryminalne. Zdarzają im się także powieści obyczajowe, scenariusze komiksów czy spektakli teatralnych.
Wszechstronnie utalentowani. Taka niespodzianka.
Portrecista prawnikówO mojej słabości do Ferdinanda von Schiracha miałem okazję już pisać (tu link do felietonu „Samotność, czyli niezawisłość" zdaje się). Przypomnę, że niemiecki autor to prawnik, wnuk niesławnego Baldura von Schiracha.
Sposób, w jaki portretuje prawników jest wybitny: „Większość na niego psioczyła, ...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.