Reklama

Audi za 2,5 mln zł. 44 miesiące na policyjnym parkingu

Senator KO Krzysztof Brejza poinformował, że auto SOP, które wioząc Beatę Szydło uczestniczyło w kolizji w Oświęcimiu w lutym 2017 roku, stoi wciąż na policyjnym parkingu. SOP nie wystąpiła o zwrot wartego 2,5 mln audi A8L.

Aktualizacja: 05.10.2020 10:55 Publikacja: 05.10.2020 08:28

Audi za 2,5 mln zł. 44 miesiące na policyjnym parkingu

Foto: Twitter/Krzysztof Brejza

amk

Do wypadku ówczesnej premier Beaty Szydło doszło w lutym  2017 roku w Oświęcimiu.

Kolumna samochodów rządowych jechała główną drogą, gdy z podporządkowanej wyjechało seicento. Pojazd uderzył w rządową limuzynę. Samochód, którym podróżowała premier Szydło musiał zjechać z drogi.

O losy rozbitej   limuzyny Krzysztof Brejza zapytał w interpelacji do MSWiA w połowie września.

Napisał w niej, że samochód stanowi dowód w sprawie sądowej, ale "po wykorzystaniu tego pojazdu dla potrzeb postępowania przedmiot ten powinien być zwrócony do Służby Ochrony Państwa".

Senator zauważa, że obecnie nie ma żadnych przesłanek, dla których audi nadal miałoby być zabezpieczane do dalszego postępowania i pyta, czy MSWiA wie, czy SOP występowała do sądu o zwrot samochodu.

Reklama
Reklama

Brejza pyta również, czy MSWiA zamierza "podjąć działania, by wyegzekwować od SOP czynności zmierzające do skutecznego zwrotu pojazdu, który niszczeje od wielu lat na parkingu policyjnym".

Polityk zauważa też, że audi A8L zostało zakupione za 2,5 mln zł zaledwie 2 miesiące przed wypadkiem, i trzyletni okres "zabezpieczenia dla celów postępowania sądowego prowadzi do znacznej utraty jego wartości".

Odpowiedź MSWiA na interpelację Brejzy ogranicza się jedynie do stwierdzenia, że resort "nie posiada informacji w zakresie przedmiotowym objętym ww. wystąpieniem".

Wyrok w sprawie wypadku, po trzyletnim dochodzeniu utrudnionym m.in. uszkodzeniem dowodów w postaci nagrań, zapadł w lipcu tego roku.

Sąd Rejonowy w Oświęcimiu warunkowo umorzył postępowanie w sprawie wypadku z udziałem rządowej kolumny. Kierowca seicento ma jednak zapłacić 1 tys. zł nawiązki na rzecz Beaty Szydło i funkcjonariusza ówczesnego BOR.

Reklama
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Czy Wołodymyr Zełenski wystąpi w Sejmie? Włodzimierz Czarzasty o ustaleniach
Polityka
Tomasz Trela: Najgorzej byłoby ustępować Karolowi Nawrockiemu
Polityka
Czarnek: Partie na prawo od PiS mają 20 proc. poparcia, potrzebujemy nowego programu
Polityka
Prace ekshumacyjne na Ukrainie. Ministra kultury: Nie ma żadnych blokad
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama