Gowin na spotkaniu z samorządowcami - co słychać na nagraniu ze spotkania, które wyciekło do mediów mówił, że tak naprawdę pierwszym bezpiecznym terminem przeprowadzenia wyborów prezydenckich byłaby wiosna 2021 roku, ponieważ jesienią możliwy jest nawrót epidemii.
- Spodziewamy się że może być co najwyżej przerwa na okres letni, a potem powrót choroby jesienią. To jest zgodne z tym co mówią eksperci - przyznał Soboń.
Wiceminister mówiąc o powszechnym głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich stwierdził, że to "propozycja, która sprawdziła się w Bawarii". Dodał, że "organizacyjnie można to zrobić tak, że w żaden sposób nie będzie to zagrażało życiu i zdrowiu ludzi".
Soboń zarzucił też opozycji, że ta nie zgadzając się na taką formę głosowania, ani na zmianę konstytucji zaproponowaną przez Porozumienie, która przedłuża kadencję prezydenta o dwa lata, "szuka wyłącznie sposobu na destabilizację".
Soboń był też pytany o słowa Gowina ze spotkania z samorządowcami, z których wynikało, że po wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej państwu zabrakłoby pieniędzy na wypłatę odszkodowań dla przedsiębiorców maksymalnie po trzech miesiącach. - Środki budżetowe są zawsze ograniczone, w tym sensie premier ma rację. Na dzisiaj uruchamiamy ogromne pieniądze z budżetu państwa - odparł Soboń.