Według źródła agencji Interfax z maszyny nadany został sygnał awaryjny. - Trwają poszukiwania – podało źródło. Na pokładzie samolotu znajdowało się 14 osób, w tym czworo dzieci i trzech członków załogi.

Według wstępnych danych, samolot leciał do Tomska. Źródło, na które powołuje się agencja Interfax, twierdziło, że zaginiony An-28 mógł wykonać twarde lądowanie w rejonie bakczarskim w obwodzie tomskim. To stamtąd nadano sygnał alarmowy i tam koncentrują się poszukiwania.

W akcję poszukiwawczą zaangażowane są m.in. śmigłowce Mi-8. Maszyna po kilku godzinach została odnaleziona. „Wśród pasażerów są żywi ludzie, samolot jest poważnie uszkodzony” – podaje Interfax.