Kiedy w 2007 r. wprowadzane były ostatnie zmiany w radcowskim kodeksie etyki, otoczenie rynkowe wyglądało inaczej niż dziś. Była mniejsza konkurencja, a narzędzia internetowe umożliwiające dotarcie do potencjalnych klientów gorzej rozwinięte. Czy to jednak oznacza, że przez ponad dekadę przepisy zawarte w kodeksie na tyle się zestarzały, że trzeba je zmienić?
Czytaj także: Czy korporacja radców prawnych poluzuje zasady reklamy
O tym dyskutowano podczas wtorkowej debaty w siedzibie radcowskich władz. Eksperci nie byli jednomyślni. Temat ma być przedmiotem dalszych analiz – uwzględniających rozwiązania z innych krajów.