Sprawca oddał strzały w okolicach zajezdni lekkiej kolei VTA, funkcjonującej w San Jose.
Policja San Jose przez dłuższy czas informowała jedynie, że wciąż próbuje ustalić liczbę ofiar. - Mogę potwierdzić, że jest wiele ofiar i rannych, ale nie mogę podać dokładnej liczby - powiedział sierż. Russel Davis, rzecznik policji w San Jose.
Przynajmniej część ofiar to pracownicy VTA. Sprawca również był tam zatrudniony.
Według potwierdzonych już ustaleń "Los Angeles Times" wśród ofiar jest strzelec i 8 innych osób.
Wpis burmistrza San Jose Sama Liccardo potwierdzał informacje o ofiarach.