Od ubiegłego tygodnia francuska żandarmeria prowadzi śledztwo w celu ustalenia właściciela pantery, która spacerowała po dachach domów w mieście Armentieres na północy Francji. Spacer wielkiego kota trwał kilka godzin.

Ważąca około 20-30 kilogramów sześciomiesięczna pantera została złapana przez służby, a następnie trafiła do ogrodu zoologicznego w Maubeuge. Dziś rano pracownicy zoo odkryli, że drzwi do jej zagrody zostały zniszczone.

Do tej pory nie udało się ustalić, kto był właścicielem pantery. Przedstawiciele organizacji praw zwierząt twierdzą, że zwierzę było udomowione i nie wykazywało agresji.

Trwa dochodzenie w sprawie zaginięcia zwierzęcia z ogrodu zoologicznego. Policja analizuje nagrania z kamer monitoringu.