Brutalnie szczere menu zapewniło sukces restauracji

Restauracyjne menu zazwyczaj jest albo informacyjne albo uwodzi niezwykłymi opisami. Restaurator z Montrealu postawił zaś na szczerość.

Aktualizacja: 21.01.2021 09:17 Publikacja: 21.01.2021 08:37

Brutalnie szczere menu zapewniło sukces restauracji

Foto: Adobe Stock

Kiedy bierzemy do ręki menu w restauracji albo przeglądamy opisy dań przed zamówieniem, to prędzej poczytamy o tym, że coś jest „najlepszym połączeniem chińskiej tradycji i amerykańskiej pomysłowości" niż „nie jestem fanem północnoamerykańskiego chińskiego jedzenia i to wasza decyzja". Tymczasem Feigang Fei, prowadzący Cuisine Aunt Dai w Montrealu postawił właśnie na brutalną wręcz szczerość w opisach swoich dań.

„W porównaniu do naszego General Tao Chicken, to nie jest TAKIE dobre." – stwierdza opis dania „Orange Beef". Z kolei opis słodko-ostrej wieprzowiny stwierdza „ponieważ mam duże oczekiwania co do tego dania, to szczerze mówiąc nie jestem wielkim fanem naszej wersji. Ale nie zrozumcie mnie źle, nasze danie też jest bardzo smaczne, różni się tylko od tych, które jadłem podczas studiów". Inne dania, jak wynika z pojawiających się w mediach społecznościowych cytatów z menu, również mają podobne opisy.

Feigang Fei, były pracownik IT, ma jednak, jak się okazuje, dobre powody, by tak opisywać swoje dania. Obecna forma menu to skutek wielu frustrujących dla Feiganga Feia rozmów z klientami w początkach istnienia restauracji otwartej w 2014 roku. Klienci, jak mówił właściciel „The Guardian", byli zaskoczeni czy to ostrością, czy teksturą potraw i odsyłali dania z powrotem.

Szczerość menu, jak pisze serwis Yahoo!news, została doceniona i zauważona przez popularną na Twitterze przedsiębiorczynię Kim Belair, która podzieliła się swoim zachwytem w tweetach. To z kolei przełożyło się na gwałtowny skok zamówień na jedzenie z Cuisine Aunt Dai.

Feigang Fei, który do tej pory nie był użytkownikiem Twittera założył konto tylko po to, by podziękować Kim Belair.

Kiedy bierzemy do ręki menu w restauracji albo przeglądamy opisy dań przed zamówieniem, to prędzej poczytamy o tym, że coś jest „najlepszym połączeniem chińskiej tradycji i amerykańskiej pomysłowości" niż „nie jestem fanem północnoamerykańskiego chińskiego jedzenia i to wasza decyzja". Tymczasem Feigang Fei, prowadzący Cuisine Aunt Dai w Montrealu postawił właśnie na brutalną wręcz szczerość w opisach swoich dań.

„W porównaniu do naszego General Tao Chicken, to nie jest TAKIE dobre." – stwierdza opis dania „Orange Beef". Z kolei opis słodko-ostrej wieprzowiny stwierdza „ponieważ mam duże oczekiwania co do tego dania, to szczerze mówiąc nie jestem wielkim fanem naszej wersji. Ale nie zrozumcie mnie źle, nasze danie też jest bardzo smaczne, różni się tylko od tych, które jadłem podczas studiów". Inne dania, jak wynika z pojawiających się w mediach społecznościowych cytatów z menu, również mają podobne opisy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Przemysł spożywczy
Grona goryczy w Penedes. Susza pozbawia ludzi pracy
Przemysł spożywczy
Kreml sprzedał największego producenta wódek. Podejrzany kupiec, zaniżona cena
Przemysł spożywczy
Polacy wydają ponad 10 mld zł na posiłki z dostawą. Ale branża ma problem
Przemysł spożywczy
Polacy kupują coraz więcej kawy, chociaż drożeje
Przemysł spożywczy
Do sklepów trafi różowy sos od koncernów Heinz i Mattel. Efekt sukcesu „Barbie”