Niemcy zamówiły 53 sztuki, odebrały dotąd 31. Wyjaśniono, że te samoloty uczestniczyły w niemal 1700 misjach, stanowią trzon transportu powietrznego, są używane do przewożenia ludzi i sprzętu, tankowania w powietrzu, transportu żołnierzy wymagających pomocy lekarskiej oraz w misjach humanitarnych.

Pojawiły się jednak problemy techniczne np. z nakrętkami na śmigłach, więc był potrzebny dodatkowy czas na kontrole, co ujemnie wpływało na gotowość tej floty. Dodatkowe inspekcje dotyczyły mocowań silnika, komór spalania, klap silnika, czy nie ma pęknięć innych elementów, ale mimo tego te samoloty nie były w stanie wykonać wszystkich zadań.

„Generalne problemy techniczne i dojście do przekonania, że dwa samoloty czekające na dostawę również nie posiadają charakterystycznych cech zagwarantowanych w kontrakcie doprowadziły do tego, że siły zbrojne nie odbiorą tych samolotów" — cytuje Reuter komunikat Luftwaffe.