O uzgodnieniu treści porozumienia dowiedziała się dziś agencja Nowosti. Francuzi zapłacą Rosjanom za niewykonanie kontraktu odszkodowanie. Będzie to prawdopodobnie ponad miliard euro. Wcześniej strona francuska proponowała 0,8 mld euro, a Rosja chciała 1,1 mld euro. Potem Francuzi przyznawali, że zerwana umowa może ich kosztować ok. 1,2 mld euro.

- Rządy obu krajów muszą teraz podpisać dokument, który uzgodnili i przygotowali eksperci. Porozumienie jest gotowe do podpisania - zapewnił agencję urzędnik rosyjski. Podpisanie miało nastąpić do 10 lipca, ale już wiadomo, że się przesunie.

Kontrakt na dwa okręty desantowe typu Mistral (tzw. śmigłowcowce) został podpisany w czerwcu 2011 r. Zgodnie z nim pierwszy statek - Władywostok, zbudowany we Francji (Nicea) miał trafić do Rosji w październiku 2014 r, drugi - Sewastopol, do listopada 2015.

Pierwszy okręt miał kosztować Rosję 720 mln euro, a drugi 650 mln euro. Niższa cena drugiego Mistrala to efekt zwiększenia do 40 proc. rosyjskiego udziału w jego budowie. Dwa kolejne Mistrale Rosjanie mieli zbudować już w swoich stoczniach.

Sytuacja się zmieniła, gdy wiosną 2014 r. Rosja anektowała Krym i aktywnie wspiera ukraińskich separatystów podsycając konflikt zbrojny na wschodzie Ukrainy. Francja, pod naciskiem Unii i USA, postanowiła zerwać kontrakt i nie przekazywać gotowego już okrętu Moskwie. Szkolący się już we Francji rosyjscy marynarze musieli opuścić republikę.