Gwiazda z nazwiskiem amerykańskiego prezydenta już wcześniej była celem działania wandali, ale policja z Los Angeles podkreśla, że zniszczenia nigdy nie były tak duże, jak obecnie.
Funkcjonariusze policji prowadzą dochodzenie w sprawie tego incydentu. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna, który zniszczył gwiazdę, schował kilof w futerale na gitarę.
W 2016 roku, gdy Donald Trump był jeszcze kandydatem na prezydenta, protestujące osoby zbudowały mały mur wokół gwiazdy z jego nazwiskiem.
Kilka tygodni później gwiazda została uszkodzona za pomocą młota. Protestujący James Otis mówił wówczas, że kawałki gwiazdy będzie sprzedawał kobietom, które twierdziły, że były seksualnie napadnięte przez Trumpa.