Jak zaznacza Anna Macnar, w employer brandingu nie chodzi jedynie o budowanie dobrej marki wśród kandydatów do pracy, ale również – a nawet przede wszystkim – o dobry wizerunek u pracowników. Tym bardziej że według najnowszych badań KPMG niemal cztery na dziesięć firm zmaga się z ich niekontrolowanymi odejściami, a rotacja fachowców jest problemem dla prawie 80 proc. pracodawców.
Taka sytuacja wspiera rynek usług EB, i to nie tylko firmy od lat wyspecjalizowane w tej dziedzinie, jak HRM Institute czy EB Institute. Coraz więcej firm rekrutacyjnych tworzy działy employer brandingu, zaś agencje wyspecjalizowane w tych projektach notują skokowy wzrost liczby klientów.
– Przez siedem miesięcy tego roku liczba zapytań od firm zainteresowanych świadomym budowaniem swojego wizerunku na rynku pracy wzrosła już trzykrotnie w porównaniu z tym samym okresem 2017 r. – twierdzi Łukasz Jarota, prezes działającej od pięciu lat agencji employer brandingowej GrowHR, która specjalizuje się w budowaniu strategii EB i działaniach wizerunkowych. O bardzo dużym wzroście zapytań dotyczących strategii i badań wizerunku pracodawców mówi też Joanna Kotzian z firmy rekrutacyjnej HRK, zaznaczając, że działaniami EB zaczynają się też interesować instytucje publiczne.
– Widzimy, że coraz więcej pracodawców zdaje sobie sprawę, iż nie wystarczy już samo ogłoszenie o pracy, lecz potrzebna jest także atrakcyjna landing page (strona docelowa, na którą trafiamy po kliknięciu np. w link w ogłoszeniu – red.) czy poruszający film, który pokaże, jak się pracuje w firmie – twierdzi Tomasz Graszewicz, szef agencji marketingowej Up, która ma na koncie kampanie i akcje wizerunkowe dla kilkudziesięciu pracodawców, a w czerwcu tego roku wyodrębniła ze swej struktury nową agencję Job'n'Joy wyspecjalizowaną w kreatywnych działaniach employer brandingu.
IT i doradztwo na czele
Według Graszewicza większość firm w Polsce dopiero się uczy, na czym polega EB. Najwięcej doświadczenia mają tu spółki IT, które jako pierwsze zaczęły odczuwać efekty tzw. rynku pracownika, i duże firmy audytorsko-doradcze. Firmy IT już przed kilkoma laty organizowały akcje wizerunkowo-rekrutacyjne na billboardach i w okolicach biur, gdzie (jak Luxoft) kusiły kandydatów do pracy darmowymi pączkami czy kawą.
Z kolei firmy audytorsko-doradcze, które mają wieloletnią praktykę skutecznego employer brandingu na uczelniach, coraz częściej sięgają po te rozwiązania. Tak jak PwC, która rekrutację na tegoroczne zimowe praktyki w dziale audytu wsparła intrygującą kampanią z fikcyjną firmą Nanoshadow (z własną stroną internetową i profilem na Facebooku). Izabela Szczurska z PwC Advisory wyjaśnia, że szeroko zakrojone działania employer brandingowe firmy są związane zarówno z ciągłym naborem praktykantów i konsultantów, jak i chęcią pokazania różnych możliwości rozwoju w firmie.