W ciągu trzech kwartałów tego roku na czołowym portalu rekrutacyjnym Pracuj.pl opublikowano nieco ponad 9,4 tys. ofert dla osób wchodzących na rynek pracy – czyli dla stażystów i asystentów. To około setki mniej niż w tym samym okresie 2018 r., lecz z drugiej strony początkującym pracownikom start w karierze mogą ułatwić mniejsze wymagania dotyczące doświadczenia w pracy.

Co prawda nadal jest ono najbardziej powszechnym oczekiwaniem wobec kandydatów – gdyż pojawia się na liście wymogów w 56 proc. tegorocznych ogłoszeń o pracy – ale jest to o jedną piątą rzadziej niż przed czterema laty, gdy zawodowej praktyki oczekiwało 70 proc. pracodawców – wynika z raportu firmy audytorsko-doradczej Grant Thornton, która przeanalizowała po 500 ofert pracy opublikowanych na portalach rekrutacyjnych w 2015 i 2019 roku. Jak zwraca uwagę Monika Łosiewicz, menedżer ds. rekrutacji w Grant Thornton, zespoły rekrutacyjne w polskich firmach jeszcze nigdy nie stały przed tak trudnym zadaniem; z jednej strony wymaga się od nich pilnego znalezienia kandydatów, bo wakaty destabilizują pracę firmy, a z drugiej – liczba potencjalnych chętnych do pracy jest rekordowo niska.

– Trudno się więc dziwić, że pracodawcy zmuszeni są iść na kompromisy i znacząco obniżać wymagania wobec kandydatów – twierdzi Łosiewicz. Przyznaje, że dotyczy to również Grant Thornton – firma szuka kandydatów, którzy potrafią wnioskować i myśleć analitycznie. – Wydaje się, że nie są to bardzo wygórowane oczekiwania, a jednak znalezienie takich osób zajmuje niejednokrotnie sporo czasu. Dotyczy to zarówno stanowisk asystenckich, jak i seniorskich – dodaje menedżer ds. rekrutacji w Grant Thornton.

Nawet jeśli firmy obniżają wymagania dotyczące doświadczenia, to kandydaci mogący się pochwalić zawodową praktyką zarabiają więcej. Potwierdzają to dane ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA). Według nich absolwenci studiów I stopnia z rocznika 2017, mając doświadczenie z pracy etatowej lub samozatrudnienia, zarabiali po dyplomie średnio 3,4 tys. zł brutto. Ich koledzy bez takiej praktyki dostawali na starcie o ponad jedną trzecią mniej (2,1 tys. zł brutto). Podobną różnicę widać w przypadku absolwentów studiów II stopnia – ci z doświadczeniem zawodowym zarabiali średnio po 3,9 tys. zł brutto, a ci niemogący się pochwalić takim atutem o 1,4 tys. zł mniej.

Potwierdza to raport firmy Willis Towers Watson, która przeanalizowała wynagrodzenia absolwentów bez doświadczenia zawodowego w całej Europie. – Wyniki naszego badania pokazują, że uzyskanie dyplomu wyższej uczelni ma znaczenie przy negocjowaniu wyższej płacy, ale równie ważne pozostają posiadane umiejętności i doświadczenie zawodowe. Z tego względu warto jest już w okresie studiów zdobywać doświadczenia zawodowe, ale koniecznie w obszarze związanym z wybranym kierunkiem studiów – zaznacza Krzysztof Gugała, dyrektor w Willis Towers Watson Polska.