Komisja ds. zmian w ustroju samorządów zmienia reguły gry

Posłowie PiS rozważają przyjęcie poprawki o wydłużeniu kadencji samorządów do pięciu lat.

Aktualizacja: 01.12.2017 09:32 Publikacja: 30.11.2017 19:08

Posłowie PiS zaakceptowali kilka poprawek opozycji.

Posłowie PiS zaakceptowali kilka poprawek opozycji.

Foto: PAP, Tomasz Gzell

Czwartkowe prace w specjalnej komisji ds. zmian w ustroju samorządów i w kodeksie wyborczym przebiegały bardzo powoli. Nie zabrakło emocji, ale politycy opozycji spodziewają się, że poprawki, które w istotny sposób zmienią polityczne znaczenie zmian, pojawią się dopiero podczas późniejszego etapu prac parlamentarnych. Komisja zajmowała się w czwartek przede wszystkim zmianami w sposobie działania samorządów. Budzące najwięcej kontrowersji elementy projektu – zmiany w granicach okręgów, sposobu działania PKW i inne – będą rozpatrywane w piątek. Czwartkowe posiedzenie zakończyło się już po zamknięciu tego wydania naszej gazety.

Zanim posłowie PiS ograniczyli do jednej minuty czas wypowiedzi uczestników obrad, głos zabrał przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej sędzia Wojciech Hermeliński. Ostro skrytykował pomysły zawarte w pierwotnej wersji projektu, m.in. zakładające powołanie blisko 400 nowych komisarzy wyborczych, którzy nie będą musieli być sędziami, a będą decydować m.in. o nowych granicach okręgów. – Powiedzcie to wyborcom: sędziowie nie zasługują na to, by być wiarygodni. Będzie teraz system partyjno-rządowy. Będą osoby z namaszczenia politycznego – powiedział Hermeliński. Przewodniczący PKW mówił też, że jego zdaniem terminy i tempo powoływania nowych komisarzy są nierealne, a całość zmian grozi destabilizacją procesu wyborczego. W kuluarach Sejmu mówi się, że Hermeliński – jeśli jego krytyka nie zostanie uwzględniona – może podać się do dymisji.

Gorącą dyskusję w trakcie posiedzenia wywołała propozycja, by głosowania personalne w radach gmin były jawne. Opozycja przekonywała, że doprowadzi to do dalszego upolitycznienia samorządów. I nie tylko. Wstrzymanie się od głosu w tej sprawie zapowiedział poseł Andrzej Matusewicz z PiS. Po kilku minutach poseł Łukasz Schreiber z PiS zapowiedział odłożenie głosowania nad tą zmianą i dalsze konsultacje.

PiS nie wahało się przyjąć niektórych rozwiązań opozycji, ale w sprawach mniej istotnych z punktu widzenia całego projektu. Przeszła np. poprawka zgłoszona przez posła Marka Sowę z Nowoczesnej, która modyfikowała liczbę radnych niezbędnych do założenia klubu. Teraz będzie to co najmniej trzech. W pierwotnej wersji projektu miało to być co najmniej 1/10 ogólnej liczby radnych, co sprawiało, że np. w sejmiku mazowieckim klub radnych musiałby liczyć co najmniej pięciu członków. Komisja zaaprobowała m.in. powołanie odrębnej komisji skarg, wniosków i petycji czy też obowiązkowe utrwalanie i transmitowanie obrad rad gminy oraz późniejsze ich udostępnianie.

Mimo że temat budzi polityczne emocje, atmosfera prac komisji była zdecydowanie lepsza od tej, która towarzyszyła równolegle toczącym się pracom nad ustawami zmieniającymi wymiar sprawiedliwości.

Jak wynika z informacji „Rzeczpospolitej", PiS rozważa, czy poprzeć poprawkę zgłoszoną przez partię Porozumienie Jarosława Gowina, która zakłada wydłużenie kadencji samorządów z czterech do pięciu lat. Byłaby to duża zmiana w stosunku do obecnego projektu, który wprowadza limit dwóch kadencji prezydentów, burmistrzów i wójtów.

Politycy opozycji nadal się spodziewają, że w trakcie prac w Sejmie PiS może zdecydować się na wprowadzenie dużo mocniejszych politycznie poprawek, dotyczących np. wprowadzenia jednej tury. Zgodnie z informacjami „Rzeczpospolitej" PiS nie ma jednak zamiaru wprowadzać poważnych modyfikacji w stosunku do projektu, który zaproponowano kilka tygodni temu. To oznacza, że rozmiar okręgów na wszystkich poziomach samorządów – od trzech do siedmiu mandatów – pozostanie w projekcie, tak samo jak likwidacja JOW w małych gminach.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: michal.kolanko@rp.pl

Czwartkowe prace w specjalnej komisji ds. zmian w ustroju samorządów i w kodeksie wyborczym przebiegały bardzo powoli. Nie zabrakło emocji, ale politycy opozycji spodziewają się, że poprawki, które w istotny sposób zmienią polityczne znaczenie zmian, pojawią się dopiero podczas późniejszego etapu prac parlamentarnych. Komisja zajmowała się w czwartek przede wszystkim zmianami w sposobie działania samorządów. Budzące najwięcej kontrowersji elementy projektu – zmiany w granicach okręgów, sposobu działania PKW i inne – będą rozpatrywane w piątek. Czwartkowe posiedzenie zakończyło się już po zamknięciu tego wydania naszej gazety.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie
Polityka
Sondaż: Polacy nie wierzą, że Andrzej Duda może zostać liderem prawicy w Polsce?
Polityka
Nowy prezydent Krakowa będzie rządził gorzej bez Łukasza Gibały?
Polityka
"Jest pan świnią". Mariusz Kamiński wyszedł z przesłuchania komisji śledczej