PiS stawia na "Polski Ład". Morawiecki wiceprezesem

PiS stawia jeszcze mocniej na Polski Ład, zmienia struktury i wybiera nowe władze.

Aktualizacja: 05.07.2021 05:54 Publikacja: 04.07.2021 19:58

Jarosław Kaczyński chce odkłamać Polski Ład

Jarosław Kaczyński chce odkłamać Polski Ład

Foto: PAP, Paweł Supernak

Nie było zaskoczeń, jeśli chodzi o centralny moment wyborczo-statutowego kongresu PiS. Jarosław Kaczyński odnowił swój mandat i na kolejną kadencję będzie prezesem partii. Głosowanie było formalnością, a Kaczyński dostał 1245 głosów, 18 osób było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. Jednocześnie Kaczyński zapowiedział oficjalnie, że będzie kierował partią po raz ostatni.

W niedzielę Rada Polityczna PiS wybrała wiceprezesów partii oraz członków Komitetu Politycznego. Nie było niespodzianki w tym, że wiceprezesem partii został Mateusz Morawiecki. Ale liczne komentarze, a nawet zaskoczenie wywołał jego wynik. 280 głosów to najlepszy rezultat ze wszystkich. Wiceprezesami PiS zostali ponownie Joachim Brudziński, Beata Szydło czy Mariusz Kamiński, ale zyskali niższe poparcie. Brudziński dostał 272 głosy, Beata Szydło 250 głosów, Mariusz Kamiński – 225 głosów, a Antoni Macierewicz tylko 221. – Sala poparła entuzjastycznie Morawieckiego, to było słychać – słyszymy od jednego z uczestników głosowania. PiS wybrało też Komitet Polityczny. W jego szeregi trafili m.in. szef KPRM Michał Dworczyk oraz wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Członkami Komitetu przestali być m.in. europosłowie Ryszard Czarnecki i Beata Mazurek.

Prezes Kaczyński w swoim wystąpieniu wspominał m.in. o wysiłku premiera Morawieckiego w opowiadaniu i promowaniu Polskiego Ładu, który dla PiS jest wehikułem, który ma umożliwić zwycięstwo w kolejnych wyborach. Co więcej, Kaczyński zapowiedział Polski Ład dla wsi, co jeszcze bardziej pokazuje, jak istotne – politycznie i nie tylko – są dla PiS tereny poza dużymi miastami, ich modernizacja i przemiany. „Rzeczpospolita" już jesienią 2020 roku pisała, że w długoterminowym planie PiS mobilizacja i uruchomienie „nowych" wyborców na terenach poza metropoliami są kluczowe, jeśli chodzi o zwycięstwo w 2023 roku. Prezes zapowiedział też, że promocja Polskiego Ładu powinna dotrzeć do każdej gminy w Polsce. Jak stwierdził, PiS musi opowiadać o swoich propozycjach nie tylko w mediach czy w internecie, ale też w trakcie spotkań bezpośrednich z wyborcami. – Musimy ludzi przekonać, że tak naprawdę nikt w Polsce, poza złodziejami i aferzystami, na tym nie straci. Wszyscy zyskamy – mówił lider PiS.

Dla Kaczyńskiego i jego ludzi jest też jasne, że dla wizerunku partii – również, a może przede wszystkim w oczach jej własnych wyborców – ważne jest przekonanie, że jej politycy zajmują się dobrem własnym, a nie wspólnym. Temu ma służyć m.in. specjalna uchwała „sanacyjna" wymierzona w nepotyzm. Współmałżonkowie, dzieci oraz członkowie najbliższej rodziny nie mogą zasiadać w radach nadzorczych spółek SSP, chociaż w uchwale przyjęto wyjątki, jak np. nadzwyczajna sytuacja życiowa. Uchwała działa od ubiegłej soboty, a osoby, które kwalifikują się pod rygory tej uchwały – jak zapowiedział wicemarszałek Ryszard Terlecki – muszą się liczyć z utratą stanowisk.

Tak jak pisaliśmy w „Rzeczpospolitej", PiS przebudowuje też okręgi wyborcze i struktury. To też wzbudza spore emocje w partii. Kluczowe jest powołanie sekretarza generalnego PiS, który będzie miał pełnomocników we wszystkich wojewódzkich dbających o kwestie organizacyjne i informacyjne. – A to często zawodzi – mówił Kaczyński. To wszystko w połączeniu z reorganizacją okręgów ma dać partii nowy impuls i dyscyplinę wewnątrz.

Prezes Kaczyński wykluczył jednocześnie zmiany w ordynacji wyborczej odzwierciedlające wprowadzane zmiany w okręgach PiS.

Nie było zaskoczeń, jeśli chodzi o centralny moment wyborczo-statutowego kongresu PiS. Jarosław Kaczyński odnowił swój mandat i na kolejną kadencję będzie prezesem partii. Głosowanie było formalnością, a Kaczyński dostał 1245 głosów, 18 osób było przeciw, a 5 wstrzymało się od głosu. Jednocześnie Kaczyński zapowiedział oficjalnie, że będzie kierował partią po raz ostatni.

W niedzielę Rada Polityczna PiS wybrała wiceprezesów partii oraz członków Komitetu Politycznego. Nie było niespodzianki w tym, że wiceprezesem partii został Mateusz Morawiecki. Ale liczne komentarze, a nawet zaskoczenie wywołał jego wynik. 280 głosów to najlepszy rezultat ze wszystkich. Wiceprezesami PiS zostali ponownie Joachim Brudziński, Beata Szydło czy Mariusz Kamiński, ale zyskali niższe poparcie. Brudziński dostał 272 głosy, Beata Szydło 250 głosów, Mariusz Kamiński – 225 głosów, a Antoni Macierewicz tylko 221. – Sala poparła entuzjastycznie Morawieckiego, to było słychać – słyszymy od jednego z uczestników głosowania. PiS wybrało też Komitet Polityczny. W jego szeregi trafili m.in. szef KPRM Michał Dworczyk oraz wicerzecznik PiS Radosław Fogiel. Członkami Komitetu przestali być m.in. europosłowie Ryszard Czarnecki i Beata Mazurek.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Horała o Kamińskim: To że się zdenerwował nie znaczy, że nadużył alkoholu
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Sondaż: "Mieszkanie na Start"? Polacy woleliby tanie mieszkania na wynajem
Polityka
Spór o pieniądze w Sejmie. Kancelaria domaga się podwyżek
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Młodzi samorządowcy z szansami na nowe otwarcie