Reklama

Posłanka przechodzi z Lewicy do Porozumienia. "Nie otrzymuję posady w ministerstwie"

Moja decyzja jest podyktowana rozmowami z moimi wyborcami – mówi nam Monika Pawłowska, posłanka, która przechodzi z Lewicy do Porozumienia.

Aktualizacja: 22.03.2021 11:36 Publikacja: 21.03.2021 18:07

Posłanka przechodzi z Lewicy do Porozumienia. "Nie otrzymuję posady w ministerstwie"

Foto: Reporter / Jacek Domiński

Zdecydowała się pani przejść z Lewicy do Porozumienia Jarosława Gowina. Skąd ta zaskakująca decyzja?

Wiem, że to decyzja odważna. Pewnie spadnie też na mnie fala hejtu. Trudno. Chcę postępować zgodnie z własnym sumieniem. I zgodnie z tym, do czego zobowiązałam się wobec moich wyborców. Z przykrością stwierdzam, że dzisiejsza Lewica zupełnie nie przypomina ugrupowania, z którym się kiedyś związałam. Przed laty łączyła nas społeczna wrażliwość. Przekonanie, żeby robić coś konkretnego dla ludzi. Niestety dzisiejsza Lewica niemal wyłącznie stawia na sprawy światopoglądowe. To nie jest moja droga, nie po to wchodziłam do polityki. Każdy poseł powinien mieć cywilną odwagę postąpić zgodnie z własnym sumieniem. Ja w tym momencie to robię.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Jacek Nizinkiewicz: Pierwsza spektakularna porażka prezydenta Karola Nawrockiego
Polityka
Marcin Przydacz: To premier Donald Tusk i minister Radosław Sikorski nie zgłosili obecności Polski na spotkaniu w Waszyngtonie
Polityka
Sondaż: Rząd Donalda Tuska tak źle nie był jeszcze oceniany
Polityka
Kto powinien reprezentować Polskę na spotkaniu z Donaldem Trumpem? Marcin Bosacki: otoczenie Karola Nawrockiego nie wykazało determinacji
Reklama
Reklama