Zdaniem wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego „nie ma nikogo, kto chciałby przyspieszonych wyborów”.

- Razem w Zjednoczonej Prawicy dostajemy więcej - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem 24. - W sondażach nasi koalicjanci znajdują się poniżej progu wyborczego i kończą polityczne życie. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i przyspieszonych wyborów nie będzie - dodał Terlecki.

Jak zaznaczył wicemarszałek Sejmu, najlepiej byłoby przekonać koalicjantów, żeby „nie utrudniali funkcjonowania obozu Zjednoczonej Prawicy”. - Nie ma w Sejmie możliwości budowania innej większości. Trwa badanie możliwości działania z grupą Pawła Kukiza - przyznał.

Ryszard Terlecki stwierdził również, że „opozycja nie bardzo ma z czym iść do wyborów”.