Duda: Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa USA

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos w sprawie wydarzeń, do których doszło w Waszyngtonie, gdzie tłum zwolenników prezydenta Donalda Trumpa wdarł się do budynku Kapitolu.

Publikacja: 07.01.2021 00:17

Duda: Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa USA

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

W środę na połączonym posiedzeniu Izby Reprezentantów i Senatu Kongres USA rozpoczął posiedzenie w sprawie certyfikacji głosów elektorów w wyborach prezydenckich. Wcześniej w Waszyngtonie zebrali się zwolennicy prezydenta Donalda Trumpa. W ponad godzinnym przemówieniu Trump przekonywał, że wybory zostały sfałszowane.

Zwolennicy Trumpa przeszli pod Kapitol, a następnie wdarli się na jego teren. Demonstranci weszli m.in. do sali posiedzeń Senatu.

Dowiedz się więcej:
Chaos w Waszyngtonie. Tłum wdarł się na Kapitol

W budynku padły strzały, ranna została młoda kobieta, która później zmarła w szpitalu. Przed północą czasu polskiego budynek Kapitolu został zabezpieczony przez służby. Zatrzymano kilkadziesiąt osób.

Wydarzenia w USA komentowali politycy z całego świata, m.in. premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, szef Rady Europejskiej Charles Michel czy były prezydent USA George W. Bush.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ocenił, ze wynik demokratycznych wyborów w USA musi zostać uszanowany.

Czytaj także:
Prognoza: Demokraci będą kontrolować Senat USA

Po północy czasu polskiego głos w sprawie zamieszek w Waszyngtonie zabrał prezydent Andrzej Duda. "Wydarzenia w Waszyngtonie to wewnętrzna sprawa Stanów Zjednoczonych, które są państwem demokratycznym i praworządnym" - napisał na Twitterze, posługując się swym prywatnym kontem.

"Władza zależy od woli wyborców, a nad bezpieczeństwem państwa i obywateli czuwają powołane do tego służby" - zaznaczył.

Prezydent oświadczył, że Polska "wierzy w siłę amerykańskiej demokracji".

W środę na połączonym posiedzeniu Izby Reprezentantów i Senatu Kongres USA rozpoczął posiedzenie w sprawie certyfikacji głosów elektorów w wyborach prezydenckich. Wcześniej w Waszyngtonie zebrali się zwolennicy prezydenta Donalda Trumpa. W ponad godzinnym przemówieniu Trump przekonywał, że wybory zostały sfałszowane.

Zwolennicy Trumpa przeszli pod Kapitol, a następnie wdarli się na jego teren. Demonstranci weszli m.in. do sali posiedzeń Senatu.

Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskaże kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport