Poseł odszedł z klubu Prawa i Sprawiedliwości

Klub Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie zmniejszył się i liczy 233 osoby. Z klubu PiS odszedł poseł Lech Kołakowski, który taką decyzję zapowiadał w ubiegłym tygodniu.

Publikacja: 24.11.2020 12:32

Poseł odszedł z klubu Prawa i Sprawiedliwości

Foto: Adrian Grycuk, CC BY-SA 3.0 PL https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/pl/deed.en, via Wikimedia Commons

- Mam zamiar wyjść z klubu i być posłem niezrzeszonym, ale to jeszcze się nie wydarzyło - mówił we wtorek poseł Lech Kołakowski, cytowany przez portal lomza.naszemiasto.pl.

Tego samego dnia w Sejmie polityk powiedział dziennikarzom, że z dniem 24 listopada został posłem niezrzeszonym. Poseł opuszcza także partię Prawo i Sprawiedliwość.

Pytany o powody wskazał na związane z nim wydarzenia w PiS, sytuację w regionalnych strukturach partii oraz ustawę o ochronie zwierząt (tzw. piątkę dla zwierząt) i "zapowiedzi kolejnych projektów poselskich tej ustawy". - Poza tym są sytuacje takie, że dotyczy to bezpośrednio mojej osoby, jak również kierownictwa ugrupowania, o której w tej chwili chciałbym nie mówić - powiedział poseł.

Dowiedz się więcej:
PiS może stracić większość. Poseł: Odchodzę z partii

17 listopada w rozmowie z RMF FM Lech Kołakowski oświadczył, że odchodzi z PiS. Tłumaczył, że o jego decyzji zdecydowała postawa partii w sprawie ustawy o ochronie zwierząt (tzw. piątki Kaczyńskiego). Dodawał, że prawdopodobnie wraz z nim odejdzie "grupa kilku osób". - Rozmawiamy w tej chwili o nazwie koła, ale decyzje są już podjęte - twierdził.

Po deklaracji Kołakowskiego Prawo i Sprawiedliwość zdecydowało o przywróceniu w prawach członków partii 13 z 15 zawieszonych we wrześniu posłów. Parlamentarzyści zostali zawieszeni za to, że w głosowaniu nie poparli piątki dla zwierząt.

Początkowo odwieszeni nie zostali Kołakowski oraz były szef resortu rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, jednak 18 listopada szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski poinformował, że postanowieniem Rzecznika Dyscyplinarnego PiS umorzono postępowanie dyscyplinarne w sprawie naruszenia statutu PiS i że w związku z tym wygasa decyzja prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego o zawieszeniu w prawach członka Kołakowskiego i Ardanowskiego.

O odejście Kołakowskiego we wtorek zapytany został szef klubu PiS wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. - Słyszymy, że (Lech Kołakowski - red.) złożył rezygnację i został posłem niezależnym. Widocznie zmienił zdanie, bo niedawno jeszcze zapewniał, że zostanie. Posłowie mają różne pomysły, zobaczymy, czy wróci - skomentował

Jarosław Kaczyński na początku września zapowiedział projekt ustawy o ochronie zwierząt. - To ustawa, którą z całą pewnością poprą w Polsce wszyscy dobrzy ludzie, jestem o tym głęboko przekonany - mówił. Projekt zakładał m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz zakaz uboju rytualnego na eksport. Przeciwko zmianom protestowały m.in. Konfederacja, PSL oraz środowiska rolnicze. Za niepoparcie ustawy w Sejmie decyzją Kaczyńskiego zawieszonych w prawach członków PiS zostało piętnastu posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Przeciwnikiem ustawy był m.in. Ardanowski, którego po rekonstrukcji rządu Mateusza Morawieckiego na stanowisku szefa resortu rolnictwa zastąpił Grzegorz Puda, zwolennik nowelizacji. Sprawa „piątki dla zwierząt” była jednym z głównych powodów jesiennego kryzysu koalicyjnego w Zjednoczonej Prawicy. Pod koniec października wiceminister rolnictwa Ryszard Bartosik poinformował, że projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt nie będzie dalej procedowany. Ma powstać nowy projekt poselski.

- Mam zamiar wyjść z klubu i być posłem niezrzeszonym, ale to jeszcze się nie wydarzyło - mówił we wtorek poseł Lech Kołakowski, cytowany przez portal lomza.naszemiasto.pl.

Tego samego dnia w Sejmie polityk powiedział dziennikarzom, że z dniem 24 listopada został posłem niezrzeszonym. Poseł opuszcza także partię Prawo i Sprawiedliwość.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
U Donalda Tuska stwierdzono zapalenie płuc
Polityka
Rau wypomina ministrom rządu Tuska, że "chcą objąć dochodowe mandaty" w PE
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje