Sygnatariusze opublikowanego dziś przez CNN listu ostrzegają, że zarówno rządu autorytarne, jak i te, które zostały wybrane demokratycznie, wykorzystują pandemię wirusa dla własnych korzyści. Wspomniano między innymi o aresztowaniach oraz ograniczaniu praw obywateli.
Artykuł opublikowany na głównej stronie internetowej amerykańskiej stacji CNN został zilustrowany zdjęciem z ostatniego spotkania Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa.
"Autorytarne reżimy wykorzystują kryzys do uciszania krytyków i zwiększania swojej władzy. Ale nawet niektóre demokratycznie wybrane rządy walczą z pandemią, nadając sobie nadzwyczajne uprawnienia, ograniczając prawa człowieka i wzmacniając nadzór państwa, nie zważając na ograniczenia prawne, nadzór parlamentarny czy ramy czasowe przywrócenia porządku konstytucyjnego" - czytamy w liście, opublikowanym przez CNN. Jak podkreślono, "krajowe parlamenty są spychane na boczny tor, dziennikarze są aresztowani i nękani, członkowie mniejszości stają się kozłami ofiarnymi". Dodano również, że najsłabsze grupy społeczne "stoją w obliczu nowych, niepokojących wyzwań spowodowanych przez blokadę gospodarek, pustoszącą strukturę społeczeństwa na całym świecie".
W liście przypomniano, że w ponad stu krajach, wykorzystując pandemię, ograniczono możliwość zgromadzeń publicznych. Zaznaczono, że dotyczy to również protestów przeciwko działaniom polityków. Zdaniem sygnatariuszy w części tych państw ograniczono również dostęp do informacji publicznych.
List skierowany jest do Chin, a jego sygnatariusze zaznaczają, że nie jest przypadkiem, że pandemia rozpoczęła się właśnie w tym kraju. Chiny określono jako „kraj, w którym swobodny przepływ informacji jest tłumiony”. „Rząd ukarał tych, którzy ostrzegali przed zagrożeniami związanymi z wirusem i ostrzeżeniami, które były postrzegane jako szerzenie pogłosek szkodliwych dla prestiżu państwa” - dodano.