Kidawa-Błońska ostrzega przed dewastacją substancji społecznej

- Razem musimy przygotować program uporządkowania i uzdrowienia polskiej ochrony zdrowia - powiedziała kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska. Oceniła, że niezamożni Polacy z powodu zamykania oddziałów szpitalnych czują się zagubieni i pozbawieni godności.

Aktualizacja: 25.02.2020 12:57 Publikacja: 25.02.2020 11:46

Kidawa-Błońska ostrzega przed dewastacją substancji społecznej

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Uchwalona przez Sejm głosami Zjednoczonej Prawicy nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zakłada przekazanie telewizji publicznej i Polskiemu Radiu 1,95 mld zł w ramach rekompensaty.

Ustawa trafiła na biurko prezydenta. Nie wiadomo, czy Andrzej Duda podpisze ją, zawetuje czy odeśle do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydencki minister Paweł Mucha powiedział, że nowelizacja "jest przedmiotem szczegółowej analizy pana prezydenta".

Czytaj także:
Paweł Mucha: Jak by nie tupał Donald Tusk, prezydent ma konstytucyjny termin

Do sprawy nowelizacji kolejny raz odniosła się kandydatka KO na prezydenta wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. - Od dwóch tygodni żądam od pana prezydenta, żeby zawetował ustawę, która ma przekazać 2 mld złotych na telewizję publiczną, na telewizję tak naprawdę partyjną - oświadczyła na konferencji prasowej.

- Polacy oburzeni są tym, że prezydent wybiera propagandę, a nie myśli o ich zdrowiu. Te pieniądze są bardzo potrzebne polskim szpitalom, bo polskie szpitale i polscy pacjenci cierpią tak samo. Cierpią także, bo nie ma lekarzy - dodała. Według wicemarszałek, w Polsce brakuje ok. 67 tys. lekarzy i ponad 100 tys. pielęgniarek i położnych.

- Brakuje ich, a co do tej pory zrobił rząd? Nic. Lekceważył ich. Marszałek (Senatu Stanisław - red.) Karczewski mówił o tym, że mogą pracować dla idei, a jedna z posłanek powiedziała "niech jadą”. Nie rozwiązano tego problemu i dlatego zamykane są oddziały i szpitale w całym kraju - powiedziała kandydatka KO dodając, iż spotkała się z tym w Ustrzykach Dolnych i Sanoku.

- Zamykanie i ograniczenie oddziałów szpitalnych to będzie dewastacja substancji społecznej, poczucia bezpieczeństwa mieszkańców Polski - przekonywała wicemarszałek. Mówiła, że zamożniejszych Polaków stać, by "płacić za swoje zdrowie dużymi pieniędzmi". - Ale cała reszta czuje się osamotniona, zagubiona i tak naprawdę pozbawiona godności. To jest problem, który musimy natychmiast rozwiązać, nie ma co uciekać do zaklęć - stwierdziła.

- Prezydent musi zawetować tę ustawę, a wszyscy razem musimy przygotować program uporządkowania i uzdrowienia polskiej ochrony zdrowia - oświadczyła Małgorzata Kidawa-Błońska.

Uchwalona przez Sejm głosami Zjednoczonej Prawicy nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji zakłada przekazanie telewizji publicznej i Polskiemu Radiu 1,95 mld zł w ramach rekompensaty.

Ustawa trafiła na biurko prezydenta. Nie wiadomo, czy Andrzej Duda podpisze ją, zawetuje czy odeśle do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydencki minister Paweł Mucha powiedział, że nowelizacja "jest przedmiotem szczegółowej analizy pana prezydenta".

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Minister wskaże kierunki polityki zagranicznej
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju