Zieloni w wyborach z października zyskali 17 mandatów w niższej izbie parlamentu i obecnie dysponują 28 mandatami (Rada Narodu liczy 200 członków). 16 mandatów ma z kolei bardziej probiznesowa Partia Zielonych Liberałów - łącznie Zieloni mają więc 44 mandaty i stanowią drugą siłę w parlamencie - po Szwajcarskiej Partii Ludowej (53 mandaty).
Mimo to liderka Zielonych, Regula Rytz, nie zdołała zastąpić w Radzie Związkowej Ignazio Cassisa, szefa dyplomacji z Szwajcarskiej Partii Liberalnej. Wyboru członkow Rady Związkowej dokonują połączone izby parlamentu (w izbie wyższej, Radzie Kantonów, Zieloni zajmują 5 z 46 miejsc).
Parlamentarzyści argumentowali, że nie chcą zachwiać "polityczną łodzią", ani pozbawić włoskojęzycznego kantonu Ticino reprezentanta w rządzie.
Wejście Zielonych do Rady Związkowej byłoby rewolucją w szwajcarskiej polityce, w której rząd oparty jest na szerokim konsensusie partii obecnych od lat w szwajcarskim parlamencie.
Zieloni zyskują popularność w Szwajcarii w związku ze zmianami klimatycznymi - temperatury w Szwajcarii rosną dwukrotnie szybciej niż średnie temperatury na świecie, co sprawia, że topią się lodowce w Alpach.