Liderka Demokratów w Izbie Reprezentantów spędziła cały weekend analizując nowe oskarżenia przeciwko Trumpowi, po czym w poniedziałek, w samolocie lecącym z Nowego Jorku do Waszyngtonu, zaczęła przygotowywać przemówienie w tej sprawie, które miała wygłosić dzień później.
- Napisała pierwszą wersję przemówienia, które wygłosiła we wtorek i zostawiła je w samolocie - twierdzi źródło, na które powołuje się Reuters.
- Ale przynajmniej uporządkowała sobie wszystko w głowie - dodaje informator Reutersa.
Pelosi przez długie miesiące była sceptyczna co do podejmowania próby impeachmentu Trumpa. Zmieniła zdanie po tym, jak pojawiły się doniesienia, ze Trump, w rozmowie z nowym prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełenskim, próbował wymóc na nim podjęcie śledztwa przeciwko synowi Joe Bidena, faworyta prawyborów prezydenckich organizowanych przez Partię Demokratyczną, w związku z pracą Bidena juniora dla spółki wydobywającej gaz na Ukrainie.
W wygłoszonym we wtorek przemówieniu Pelosi stwierdziła m.in. że Demokraci wszczynają śledztwo ws. impeachmentu ponieważ działania Trumpa "szkodzą bezpieczeństwu narodowemu USA i naruszają konstytucję tego kraju".