Frasyniuk: Dziś to Kwaśniewski staje po stronie demokracji

Gdyby Lech Kaczyński żył, świętowałby rocznicę 30-lecia wolnych wyborów z nami w Gdańsku, a nie zajmował się przyznawaniem funkcji kolegom partyjnym – twierdzi Władysław Frasyniuk, działacz opozycji w PRL.

Aktualizacja: 06.06.2019 06:32 Publikacja: 05.06.2019 18:28

Jarka Kaczyńskiego nie było w Magdalence, więc nie wie, co mówi. Ja byłem, więc go wyprowadzę z błęd

Jarka Kaczyńskiego nie było w Magdalence, więc nie wie, co mówi. Ja byłem, więc go wyprowadzę z błędu - Lech Kaczyński pił - mówi Władysław Frasyniuk opozycjonista demokratyczny w czasach PRL

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Rutkowski

Nie jest chichotem historii, że 30 lat po 4 czerwca 1989 roku występuje pan wspólnie z Aleksandrem Kwaśniewskim na scenie, krzycząc: „We free people", jak przyjaciele?

Wrogami z Aleksandrem Kwaśniewskim mogliśmy być 30 lat temu i więcej. Teraz witałem na scenie byłego współorganizatora przemian demokratycznych w Polsce i prezydenta Polski dwukrotnie wybranego w wolnych i demokratycznych wyborach. Dzisiaj to Kwaśniewski staje po stronie demokracji i wolności przeciwko tym, którzy ją łamią. I dzisiaj to były komunistyczny działacz potrafi pochylić się z uznaniem nad polskim świętem wolności, czego obecnej władzy brakuje.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Donald Tusk premierem jeszcze tylko przez rok? W PO mówi się o tym wariancie
Polityka
Zuzanna Dąbrowska: Mentzen nawarzył sobie piwa
Polityka
Michał Szułdrzyński: Duda ułaskawia Bąkiewicza. I uderza w państwo, wspierając bojówkarzy
Polityka
Szef MON reaguje na zachowanie Grzegorza Brauna. Pisze o reakcji służb
Polityka
Jeśli Czarzasty nie wystartuje na szefa Lewicy, jestem gotów przejąć odpowiedzialność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama