Zasadniczym celem podróży sekretarza stanu Mike’a Pompeo na Węgry, na Słowację i do Polski będzie powstrzymanie narastających wpływów Pekinu w Europie Środkowej – przyznali przed odlotem ministra w Waszyngtonu jego współpracownicy. Jest to wyzwanie dla naszego kraju, który liczył na chińskie inwestycje, m.in. w infrastrukturę.
Ale Amerykanie oczekują także, że Warszawa wesprze ich w starciu z innym wpływowym państwem – Iranem. Bo choć od wielu dni polski MSZ stara się zapobiec otwartemu konfliktowi z Teheranem, to Waszyngton nie ukrywa, że warszawska konferencja (13–14 lutego) ma przede wszystkim powstrzymać narastające wpływy Irańczyków na Bliskim Wschodzie.