Na pytanie dziennikarza Fox News, Chrisa Wallace'a o to, kto w administracji Trumpa jest odpowiedzialny za politykę handlową wobec Chin (USA od kilku miesięcy prowadzą z tym krajem wojnę handlową), ambasador odparł: "Ty mi powiedz".
- Dyplomaci nie wiedzą, kto podejmuje ostateczne decyzje. Oczywiście, można założyć, że prezydent podejmuje ostateczną decyzję, ale kto gra jaką rolę? Czasem można poczuć się zagubionym - stwierdził ambasador.
W ostatnim czasie relacje między Waszyngtonem a Pekinem pogarszają się - do wojny handlowej doszły oskarżenia Donalda Trumpa i wiceprezydenta Mike'a Pence'a pod adresem Chin dotyczące mieszania się Pekinu w wewnętrzną politykę USA i próbę wpłynięcia przez Pekin na niekorzystny dla Republikanów wynik wyborów do Kongresu.
Ambasador Chin stwierdził jednak, że te ostatnie oskarżenia są "bezpodstawne".
- Jedną z fundamentalnych zasad polityki zagranicznej Chin jest nie mieszanie się w sprawy wewnętrzne innych państw - podkreślił Cui.