Amerykański lotniskowiec USS Carl Vinson bierze udział w ćwiczeniach przeprowadzanych przez USA wspólnie z południowokoreańską marynarką O tym, że grupa okrętów - w tym lotniskowiec USS Carl Vinson - płynie w kierunku Półwyspu Koreańskiego Amerykanie informowali na początku kwietnia. Zachodnia opinia publiczna odebrała to jako kolejny środek nacisku na Pjongjang.

Źródłem napięcia między Koreą Północną a USA są intensywne w ostatnich miesiącach próby rakiet balistycznych przeprowadzane przez Pjongjang. USA szacują, że w ciągu kilku lat Korea Północna może wejść w posiadanie rakiet zdolnych przenosić głowice atomowe, w których zasięgu znajdzie się zachodnie wybrzeże USA.

O obecności amerykańskiego lotniskowca w pobliżu Półwyspu Koreańskiego poinformowała północnokoreańska agencja informacyjna KCNA. W depeszy agencji czytamy, że USS Carl Vinson został użyty do "potrząsania szabelką" (przez USA) w ramach ćwiczeń prowadzonych wspólnie przez USA i Koreę Południową.

"Amerykańscy imperialiści i ich marionetkowi podżegacze wojenni (chodzi o Koreę Południową - red.) twierdzą, że ćwiczenia mają na celu szkolenie się z wykrywania, namierzania i przechwytywania rakiet Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej" - czytamy w depeszy KCNA.

Korea Północna nieco wcześniej, za pośrednictwem internetowego serwisu propagandowego Uriminzokkiri, groziła zamienieniem amerykańskiego lotniskowca "w kupę metalowego złomu".