Wraca pan do Trybunału Konstytucyjnego? - Nic mi o tym nie wiadomo, odwiedziłem ostatnio Trybunał Konstytucyjny – mówił Zaradkiewicz.
„19 grudnia skończył się postkomunizm” – pisał ostatnio na Twitterze gość programu. - Podtrzymuję to zdanie – odpowiedział.
Czy odchodzącego prezesa TK prof. Andrzeja Rzeplińskiego powinna spotkać odpowiedzialność prawna? - Odpowiedzialność prawna może mieć dwie postaci. Jedna to odpowiedzialność dyscyplinarna. Drugi aspekt to odpowiedzialność karna – mówił Zaradkiewicz. - Czy są powody? O tym będzie decydował prokurator albo rzecznik dyscyplinarny w TK. Prezes łamał procedury, przenosił sprawy, zmieniał składy sędziowskie.
Zaradkiewicz nie chciał odnosić się do zwolnień lekarskich, m.in. nowej prezes TK Julii Przyłębskiej, wobec czego pojawiały się pewne wątpliwości. - Nie będę się wypowiadał na temat dywagacji o zdrowiu sędziego czy sędziów. Sam padłem ofiarą zarzutów, że gdy byłem na zwolnieniu, to powinien zająć się mną Zakład Ubezpieczeń Społecznych – mówił Zaradkiewicz. - Nie będę komentował. Sam byłem ciężko chory.