Zdaniem Rokity Kaczyński wprawdzie w najbliższym czasie raczej nie usunie Szydło ze stanowiska premiera, to jednak "bieg polityki w Polsce będzie zależał" właśnie od prezesa PiS. - Ludzie, którzy robią sobie iluzję, że może być inaczej, robią sobie tylko iluzję - podkreślił Rokita.
Odnosząc się do wywiadu, jakiego Kaczyński udzielił tygodnikowi "wSieci" (prezes PiS nazwał w nim rząd Beaty Szydło "eksperymentem"), Rokita przypomniał, że już przed powołaniem rządu było wiadomo, iż "Kaczyński nie był nigdy szczególnym entuzjastą Szydło". - Podejrzewam, że nie jest do dzisiaj - dodał.
Następcą Szydło na stanowisku premiera może być, zdaniem Rokity, obecny wicepremier Mateusz Morawiecki. To jego - zdaniem byłego polityka PO - ma dotyczyć spór między Kaczyńskim a Szydło.
- Prezes uważa, że Morawiecki powinien mieć pełną i niekontrolowaną przez nikogo, poza nim samym ewentualnie, władzę nad całością polityki gospodarczej - wyjaśnił Rokita dodając, że Szydło zdaje się nie być "entuzjastką tak dalekiego ubezwłasnowolnienia premiera".
Rokita przewiduje, że spór ten skończy się "rozstrzygnięciem ustawowym", które "uczyni z Morawieckiego postać formalnie silniejszą niż Szydło".